Masturbacja nie jest opłacalna. Dobre oceny, słaba sprzedaż

Przez pandemię koronawirusa w Polsce wielu osób niemal przymusowo musiała pozostać w domu. Nic dziwnego, że rynek gier wideo, w przeciwieństwie do wielu innych gałęzi gospodarki, notuje znaczący wzrost. Tego samego jednak nie może powiedzieć polskie studio Ultimate Games S.A. Ich ostatnia produkcja, „Wanking Simulator” czyli… symulator masturbacji sprzedała się poniżej oczekiwań (1,2 tys. sztuk). Premiera gry odbyła się 19 marca 2020 roku.

PRZECZYTAJ KONIECZNIE: Szokujące niskie ceny na stacjach paliw! Benzyna po 3,50 zł za litr?

Zdaniem Zarządu spółki na mniejszą od oczekiwań sprzedaż symulatora w pierwszych dniach sprzedaży ma wpływ zakwalifikowanie „Wanking Simulator” przez sklep Steam jako gry w kategorii „Adult Only Sexual Content”, czyli tylko dla dorosłych, a to sprawia, że widoczność w sklepie Steam jest bardzo mocno ograniczona. Ultimate Games S.A. prowadzi obecnie rozmowy ze sklepem Steam dot. zmiany ww. klasyfikacji gry.

ZOBACZ TAKŻE: Koniec promocji? Polacy boją się gigantycznych podwyżek cen

Co jednak ciekawe grę o masturbacji świetnie przyjęli gracze, gdyż ich oceny to ok. 100 proc. pozytywnych opinii. Ultimate Games S.A. pracuje teraz nad wersjami „Wanking Simulator” na konsole Nintendo Switch i Xbox One - premiery planowane są jeszcze w tym roku.