Microsoft kończy wsparcie dla Windowsa 10. Padła data
Jak podaje Microsoft ponad miliard komputerów z Windowsem 10 działa każdego dnia, co sprawia, że jest to najpopularniejszy system na świecie. Windows 10 ma aż 62,73 proc. rynku, a drugi jest mniej popularny Windows 11 z 34,1 proc. udziałów. Teraz sytuacja może się zmienić, bo firma zapowiedziała zakończenie wsparcia dla Windowsa 10 w terminie 14 października 2025 roku.
To oznacza, że od tego terminu nie będzie już darmowych aktualizacji do systemu. To oznacza, że system będzie mniej bezpieczny i będzie bardziej narażony na ataki hakerów. Czy można temu zapobiec, bez "przesiadki" na Windows 11?
Jak się okazuje tak, ale nie za darmo. Jak pisze Business Insider Microsoft oferuje dalsze wsparcie dla Windowsa 10, ale za 30 dolarów (ok. 124 zł) za pierwszy rok, przez maksymalnie trzy lata od zakończenia rozszerzonej pomocy technicznej produktu. Możemy więc przedłużyć bezpieczne korzystanie z naszego systemu za opłatą, ale i tak nie dłużej niż do 10 października 2028 roku.
Ponadto przedłużone wsparcie nie jest oferowane dla Windowsa w wersji Home, więc nie każdy skorzysta
Wymuszona przesiadka na Windowsa 11?
Oczywiście możemy po prostu kupić Windows 11, ale nie w każdym przypadku będzie to możliwe. Windows 11 ma wyższe wymagania sprzętowe i na starszym komputerze, lub laptopie może po prostu nie funkcjonować. Jeśli mamy Windowsa 10, możemy sprawdzić, czy nasz sprzęt spełnia wymagania nowszego systemu klikając w panelu sterowania na ustawienia Windows Update i klikając przycisk "sprawdzanie wymagań sprzętowych".
Jeśli komputer spełnia wymagania nie musimy kupować nowego systemu, możemy zaktualizować Windows 10 do wersji 11 za darmo! Jednak w przypadku, gdy nasz sprzęt jest zbyt słaby będziemy musieli wymienić któryś z podzespołów, np. procesor (jeśli mamy komputer PC), w większości przypadków kupno nowego komputera będzie bardziej opłacalne. Jeśli zaś wymagań nie spełnia nasz laptop, musimy się liczyć z wymianą całego sprzętu.
Innym rozwiązaniem pozostaje zignorowanie braku aktualizacji i korzystanie z zewnętrznych firm oferujących bezpieczeństwo naszych danych, te jednak również będą kosztować.
Polecany artykuł: