Po śmierci głównego najemcy lokalu kwaterunkowego w stosunek najmu wstępują: małżonek osoby zmarłej, dzieci osoby zmarłej i dzieci małżonka osoby zmarłej (nie muszą to być ich wspólne dzieci), osoby, wobec których główny najemca miał orzeczone prawomocnym wyrokiem alimenty, osoba, która pozostawała faktycznie we wspólnym pożyciu z najemcą, czyli pozostawała ze zmarłym we wspólnocie domowej, duchowej i gospodarczej (konkubina lub konkubent).
Aby po śmierci najemcy każda z wymienionych wyżej osób mogła wstąpić w stosunek najmu, musi spełnić dodatkowy warunek, mianowicie mieszkać na stałe z najemcą do jego śmierci. Oznacza to, że lokal, o który chodzi, stanowił "centrum życiowe" danej osoby. Takim centrum nie jest mieszkanie, w którym ktoś jest zameldowany i czasami nocuje.
Patrz też: Poradnik Super Expressu
Jeżeli po śmierci najemcy pozostaje po nim kilka osób bliskich, które wspólnie z nim mieszkały, wówczas każda z nich wstępuje z mocy prawa w stosunek najmu. Jeżeli w chwili śmierci najemcy nie ma osób bliskich, które razem z nim mieszkały, stosunek najmu wygasa.
W razie śmierci jednego ze współnajemców lokalu mieszkalnego nadal trwa stosunek najmu ze współnajemcą. Małżonkowie są współnajemcami lokalu mieszkalnego, jeśli stosunek najmu powstał w czasie trwania ich małżeństwa i miał na celu zaspokojenie potrzeb mieszkaniowych ich rodziny. Jeżeli natomiast jeden z małżonków zawarł umowę najmu lokalu mieszkalnego przed ślubem, a potem wprowadził się do niego drugi współmałżonek, najemcą jest tylko jeden małżonek - ten, z którym wynajmujący zawarł umowę.