Beata Szydło jako premier obiecywała Polakom mieszkania z czynszem 10-20 złotych za metr. Budowlańcy zapewniają, że tak tanich mieszkań nie sposób budować. Nic dziwnego, że nie ma developerów, którzy podjęli by sie realizacji założeń Mieszkania Plus. W obliczu takich problemów rząd chce przyjąć nową koncepcję. Według niej mieszkania w ramach programu Mieszkanie plus mają być budowane po cenach rynkowych, a rząd zajmie się dopracowaniem programu dopłat do czynszów.
Czytaj też: Opóźnienie i drożyzna w mieszkaniach z programu Mieszkanie plus
Mieszkanie plus droższe od normalnego
Jak podało jarocińskie Towarzystwo Budownictwa Społecznego (TBS), całkowity koszt wynajmu 55-metrowego lokalu w ramach Mieszkania plus w Jarocinie wraz z opłatami wyniesie 1,3 tys. zł miesięcznie. Pierwsi lokatorzy mają wprowadzić się w połowie kwietnia. Eksperci ocenili, że to drożej niż na rynku komercyjnym. Choć zaznaczali, ze mieszkania są nowe, a do wybudowania ich użyto nowoczesnych technologii. Niższe ceny na rynku komercyjnym dotyczyły neiruchomości na rynku wtórnym.
WAŻNE! Mieszkanie Plus. Sprawdź wysokość czynszów w różnych miastach
Mieszkanie plus pod nadzorem Morawieckiego
W styczniu premier Morawiecki, który przejął nadzór nad realizacją programu Mieszkanie plus, powołał Radę Mieszkalnictwa. W jej skład weszli minister inwestycji i rozwoju Jerzy Kwieciński, minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska, minister finansów Teresa Czerwińska, minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński, minister środowiska Henryk Kowalczyk, minister rolnictwa Krzysztof Jurgiel oraz on sam, czyli premier Mateusz Morawiecki. Członkami Rady Mieszkalnictwa zostali także: prezes Rządowego Centrum Legislacji Jolanta Rusiniak oraz prezes BGK Nieruchomości Mirosław Barszcz. Barszcz jest koordynatorem pracy Rady Mieszkalnictwa. Dziś rada ta ma debatować o systemie dopłat do programu Mieszkanie plus.