Wielki biznes

Zygmunt Solorz wyrzuci swoje dzieci ze spółek. Decyzja miliardera

2024-09-27 7:37

W imperium Zygmunta Solorza wrze. Do pracowników jego firm docierają dziwne listy. Najpierw dzieci miliardera alarmowały, że z ich ojcem dzieje się coś niepokojącego i lepiej jego decyzji nie traktować poważnie, a teraz to sam zainteresowany wysłał list. Jakie wieści w nim przekazuje? Miliarder ma zapowiadać w nim działania, których konsekwencją ma być odwołanie jego dzieci z władz jego spółek.

Armagedon u Solorza

Założyciel, główny akcjonariusz Grupy Polsat Plus Zygmunt Solorz w datowanym na czwartek 26 września liście do pracowników, do którego dotarła PAP, zapowiedział działania, których konsekwencją ma być odwołanie jego dzieci z władz spółek Grupy. Fakt rozesłania takiego listu potwierdził w czwartek PAP rzecznik Grupy Polsat Plus Tomasz Matwiejczuk. Co napisał w liście miliarder? W liście Zygmunt Solorz pisze, że w ostatnim czasie zdał sobie sprawię, iż "angażowanie na obecnym etapie moich dzieci w zarządzanie firmami nie przyczynia się do większej stabilności w firmach ani do budowania lepszej przyszłości". Dlatego, jak napisał, postanowił zmienić tę sytuację i "podjąć działania w celu odwołania w najbliższych tygodniach moich dzieci z władz odpowiednich spółek". Syn Zygmunta Solorza, Tobias Solorz jest wiceprzewodniczącym Rady Nadzorczej Grupy Polsat Plus. Przewodniczącym Rady jest sam Zygmunt Solorz. Drugi syn, Piotr Żak jest prezesem Telewizji Polsat. Solorz ma jeszcze córkę Aleksandrę Żak.

Solorz wyrzuca dzieci z zarządów spółek

Jak podaje PAP, w liście do pracowników Grupy Zygmunt Solorz potwierdza, że jego dzieci wysłały do Zarządów i Rad Nadzorczych spółek Grupy list, który został upubliczniony. O liście napisała w czwartek "Gazeta Wyborcza". Według niej, trójka dzieci Zygmunta Solorza pisze w nim do menedżerów czterech najważniejszych spółek biznesmena, że dobro tych spółek jest zagrożone przez osoby, które chcą przejąć kontrolę nad biznesem.  Według gazety, w liście synowie i córka Solorza informują, że kontakt z ich ojcem od dłuższego czasu jest utrudniony z powodu choroby i że obecnie nie mają pewności, gdzie przebywa. Dalej, jak pisze "GW", dzieci Solorza "uczulają kadrę menedżerską, by ostrożnie przyjmowała polecenia wydawane przez osoby, których niedawno nabyte uprawnienia w tym zakresie mogą budzić wątpliwości", oraz by "wstrzymali się z podpisywaniem dokumentów, "których legalności nie mogą być pewni". Zalecają też ostrożność przy decyzjach dotyczących podmiotu o nazwie TiVi Foundation z Liechtensteinu. Podmiot ten to największy akcjonariusz Grupy Polsat Plus, poprzez TiVi Foundation Zygmunt Solorz kontroluje prawie 60,5 proc. akcji spółki.

Według gazety dzieci Zygmunta Solorza są "w ostrym sporze z obecną żoną miliardera Justyną Kulką i wiceprzewodniczącą Rady Nadzorczej Grupy Polsat. Grupa Polsat Plus za pośrednictwem Grupy Cyfrowy Polsat kontroluje m.in. w 100 proc. telekomunikacyjne firmy Polkomtel i Netię, oraz Telewizję Polsat i Grupę Interia.pl. Ma też kontrolne udziały w energetycznej grupie ZE PAK oraz w firmie deweloperskiej Port Praski.

Pieniądze to nie wszystko - Witold Modzelewski

QUIZ PRL. Lektury szkolne w Polsce Ludowej

Pytanie 1 z 15
Jak miała na imię para głównych bohaterów z powieści Henryka Sienkiewicza „W pustyni i w puszczy”?
QUIZ PRL. Lektury szkolne w Polsce Ludowej

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze