Minister Paweł Szałamacha liczy na poprawienie budżetu państwa z tytułu lepszej ściągalności podatków. Stawki VAT zostały podniesione w 2011 roku. Ich poziom miał obowiązywać do 2014 r., ale później termin ten odroczono do 2017 roku. Pod koniec zeszłego roku stojący na czele Komitetu Stałego Rady Ministrów Henryk Kowalczyk obiecywał powrót do niższych stawek w 2017 roku, ale już teraz minister finansów zapowiedział, że jest to mało prawdopodobne.
Resort jeszcze w tym miesiącu zamierza przedstawić swoje propozycje reformy ustawy o podatku VAT. Nie wyklucza wprowadzenia podatku progresywnego. Próg podatkowy dla obligatoryjnego VAT-u ma zostać podniesiony ze150 tys. zł obrotów rocznie do 200 tys. zł obrotów. Ministerstwo przedstawi także propozycję uproszczonej formy podatku dla drobnych płatników – rozważa ryczałtowe rozliczanie za pomocą określonej kwoty lub procent od obrotów. Szacuje się, że na tej zmianie skorzysta ok. 900 tys. podatników.
Paweł Szałamacha potwierdził w rozmowie „DGP", że podatek od handlu detalicznego nie obejmie rynku e-commerce. Ministerstwo nie ustaliło jeszcze wysokości stawek podatkowych. Może uzależnić ich wzrost od wysokości obrotów, a nawet wprowadzić inne stawki od handlu w weekendy.
Może zainteresować cię również: Które kraje należą do rajów podatkowych i dlaczego są tak nazywane? [LISTA]
Kolejnym założeniem resortu jest zmniejszenie tzw. luki w VAT, czyli różnicy między kwotą, jaka powinna wpłynąć do budżetu państwa z tytułu zapłaconych podatków a tą, która realnie zasila Skarb Państwa. Minister poinformował „DGP", że w ciągu trzech lat zbliżymy się do średniej unijnej, zmniejszając lukę podatkową z obecnych 26-27 proc. do 15 procent.
Znamy już wytyczne Komisji Europejskiej dotyczące reformy VAT. Wśród rekomendacji KE znalazły się: likwidacja zerowej stawki VAT w przypadku dostaw na terenie wspólnoty, zwiększenie swobody poszczególnych państw w tworzeniu systemu podatkowego oraz „unowocześnienie" ram, w ramach których są regulowane poszczególne stawki podatkowe.
Przeczytaj także: Wenezuela: będą trzy dni weekendu. Wszystko dla... oszczędności!
- Doceniam inicjatywę KE. To dobrze, że dostrzegła, jak bardzo system przejściowy wprowadzony w latach dziewięćdziesiątych jest wykorzystywany przez oszustów. Zdajemy sobie sprawę z tego problemu i już przygotowaliśmy pewne rozwiązania na polu krajowym (m.in. klauzula o unikaniu opodatkowania, obniżenie limitu płatności gotówkowych) – skomentował minister finansów w dzisiejszym komunikacie prasowym na stronie ministerstwa. – Finalizujemy rozwiązania legislacyjne, pracujemy nad informatycznymi i nowym kształtem instytucji fiskusa, tj. Krajową Administracją Skarbową. Aby wyeliminować tę patologie, potrzebne są także inicjatywy na szczeblu unijnym i dlatego dzisiejsza informacja z Brukseli jak najbardziej nas ucieszyła – dodał Paweł Szałamacha.
Źródła: mf.gov.pl, wyborcza.biz