Kłótnia o KPO

Ministrowie Morawieckiego pokłócili się publicznie o pieniądze. Wojna w rządzie o KPO

2022-12-09 15:27

Konflikt w rządzie się zaostrza! Wiceminister finansów Artur Soboń publicznie pokłócił się z wiceministrem Januszem Kowalskim na Twitterze! Jabłkiem niezgodny była rzecz jasna sprawa Krajowego Planu Odbudowy blokowany przez Solidarną Polskę Zbigniewa Ziobry, do której należy Kowalski. Z kolei środowisko związane z Mateuszem Morawieckim, w tym Artur Soboń próbuje szukać nici porozumienia z Komisją Europejska.

Konflikt w rządzie o KPO. Janusz Kowalski podpuszcza Artura Sobonia

Nie jest tajemnicą, że w Zjednoczonej Prawicy trwa spór o Krajowy Plan Odbudowy, w którym spierają się dwie frakcje - Solidarna Polska Zbigniewa Ziobry i Prawo i Sprawiedliwość skupione wokół premiera Mateusza Morawieckiego. "Ziobryści" nie chcą zgodzić się na reformę wymiaru sprawiedliwości, której wymaga Komisja Europejska do uruchomienia środków z KPO. Tymczasem środowiska związane z premierem szukają porozumienia z KE.

Wiceminister rolnictwa i poseł Solidarnej Polski Janusz Kowalski zapytał na Twitterze ile Polska wpłaci do 2058 roku do budżetu Unii Europejskiej z tytułu podwyższonej składki Next Generation za część dotacyjną, przytaczając kwotę 23,9 mld euro. Wiceminister finansów Artur Soboń goszcząc w programie Wirtualnej Polski stwierdził, że będziemy spłacać pożyczkę UE na warunkach tak korzystnych, że sama Polska nie miałaby możliwości jej uzyskać. Tym samym pożyczka jest najtańszą możliwą. 

- Nie znamy konstrukcji dochodów własnych UE do 2058 roku - stwierdził Soboń na pytanie o konkretną kwotę.

Janusz Kowalski i Artur Soboń pokłócili się na Twitterze. Po chwili dołączył do nich Patryk Jaki

Janusz Kowalski po odpowiedziach, które usłyszał od Sobonia w programie napisał na twitterze, że "wiceminister finansów nie zna kwoty spłaty części dotacyjnej KPO przez Polskę do 2058 roku! Argument, że KE ma świetny rating i pożyczyła tanio pieniądze na KPO jest wtórny. A ile zapłaci Polska za KPO?". Artur Soboń nie kazał długo czekać na odpowiedź:

- NIKT nie wie jakie będą dochody własne UE do 2058 i co będzie się na nie składać. Spłata KPO zależy od wysokości Produktu Narodowego Brutto, a PL wpłaca do budżetu UE ok. 4% a z dotacji otrzymamy więcej, tym bardziej ze KPO to i tak konieczne INWESTYCJE! - napisał Soboń.

Na tym się jednak nie skończyło, bo Janusz Kowalski odparł, że Polska mogła za 1,3 proc. pożyczyć na rynkach 112 mld, co proponowała Solidarna Polska i KPO zostałoby uruchomione bez pomocy Brukseli. 

Ty piszesz, że NIE WIESZ ile Polska do 2058 r. wpłaci za 24 mld euro części dotacyjnej KPO? - pisał oburzony Janusz Kowalski.

Jakby tego było mało do dyskusji włączył się Patryk Jaki, który zarzucił Soboniowi, że "zaciągnęli kredyt, którego koszty są wielokrotnie większe niż pożyczone środki, których dalej nie mamy".

- Bo na spłatę tego zadłużenia KE już zapowiedziała nowe podatki w 2023 roku. Czyli braliście kredyt nie wiedząc ile trzeba będzie zapłacić i nie mając pewności, że środki dostaniemy. Świetny interes - grzmiał Patryk Jaki.

Pieniądze to nie wszystko Artur Soboń
Sonda
Czy środki z KPO są nam potrzebne?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze