– Umowa opiewa na 932 mln złotych, w jej ramach SZ RP pozyskają 1300 sztuk rakiet oraz 420 mechanizmów startowych, to jeden z większych kontraktów, co więcej takich, które będą realizowane już począwszy od 2017 roku – powiedział minister Antoni Macierewicz, cytowany w komunikacie MON. – To jest broń defensywna, obronna, to nie jest broń agresywna. My wyposażamy nasze jednostki wojskowe przede wszystkim w broń, która ma chronić Polskę, a nie zagrażać i atakować kogokolwiek.
Sprawdź także: Zobacz, w jaki sprzęt będą wyposażeni żołnierze WOT [GALERIA]
„Przenośny Przeciwlotniczy Zestaw Rakietowy (PPZR) PIORUN jest bardzo głęboką modernizacją rakiety GROM. Ma większy zasięg, niż GROM i większą odporność na zakłócenia. Została też zwielokrotniona precyzja naprowadzania – aż dwukrotnie zwiększono zasięg wykrycia i śledzenia celów. Z racji wprowadzenia do zestawu celownika termalnego PIORUN jest w stanie zwalczać cele nie tylko w dzień, ale i w nocy. PPZR PIORUN przeznaczony jest do zwalczania śmigłowców, samolotów i rakiet skrzydlatych znajdujących się na pułapach od 10 m do ok. 4 kilometrów oraz w odległości od 500m do ponad 6000 m. Wyrób otrzymał Nagrodę Prezydenta RP podczas XXIV Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego w Targach Kielce w 2016" – czytamy w komunikacie MON.
Czytaj też: Co to jest WOT? Sprawdź, ile zarobisz w nowej formacji
Kontrakt podpisano w obecności ministra obrony narodowej Antoniego Macierewicza oraz prezesa zarządu Polskiej Grupy Zbrojeniowej S.A. Arkadiusza Siwko. Sygnatariuszami umowy byli: szef Inspektoratu Uzbrojenia MON płk Dariusz Pluta, prezes zarządu MESKO S.A. Waldemar Skowron oraz członek zarządu MESKO S.A. Dariusz Szlafka.
– Kontrakt ten kończy realizację tegorocznego budżetu, którego efektem jest pełne wydatkowanie wszystkich pieniędzy, jakie podatnicy nam przekazali na modernizację polskiej armii – dodał minister Macierewicz.
Źródło: MON