Mateusz Morawiecki tworzy koalicję przeciwko Rosji. Mówi „NIE” Nord Stream 2

i

Autor: AP Mateusz Morawiecki tworzy koalicję przeciwko Rosji. Mówi „NIE” Nord Stream 2

Morawiecki tworzy koalicję przeciwko Rosji i Niemcom. Mówi „NIE” Nord Stream 2

2018-01-24 14:19

Mateusz Morawiecki szuka sprzymierzeńców, którzy pomogą mu zablokować budowę gazociągu Nord Stream 2. Planuje nawet stworzyć specjalną, lokalną koalicję, która pozwoli zrealizować ten cel – donosi „Dziennik Gazeta Prawna". Jeżeli inwestycja związana z Nord Stream 2 dojdzie do skutku, powstanie nowa droga umożliwiająca transport gazu między Rosją a Niemcami.

Planowo budowa gazociągu Nord Stream 2 ma rozpocząć się jeszcze w tym roku i dobiec końca w 2019 roku. Jest ona w interesie Gazpromu, którego błękitne paliwo ma popłynąć z Rosji do Niemiec. Partnerami rosyjskiego giganta zostało pięć spółek energetycznych z Europy Zachodniej: z Niemiec, Francji, Holandii, Wielkiej Brytanii i Austrii. Gdy gazociąg zostanie ukończony, Rosja będzie mogła ograniczyć, a nawet wstrzymać przesył gazu przez terytorium Ukrainy, która wraz z Polską nie zgadza się na realizację inwestycji. Warto zaznaczyć, że po utworzeniu Nord Stream 2 może również zmniejszyć się przesył gazu przez położony na terenie polskim i białoruskim gazociąg Jamał-Europa.

Przeciwnicy budowy NS2 wskazują nawet na możliwość zastosowania przez Gazprom szantażu energetycznego wobec Ukrainy. Istnieje też ryzyko osłabienia innych tras tranzytowych w Europie. Ograniczenie przez Rosję przesyłu przez gazociąg na Ukrainie przyniosłoby temu krajowi straty – wyjaśnia DGP. Co prawda Ukraina częściowo uniezależniła się od Gazpromu i nie nabywa już gazu bezpośrednio od koncernu, ale skupuje płynący przez ukraińskie terytorium gaz od odbiorców z UE dzięki tzw. rewersowi.

Zobacz: Polska nie przedłuży umowy z Gazpromem

- Będziemy wykazywać, że budowa NS2 finalnie zagrozi niepodległości Ukrainy – powiedziało gazecie anonimowe źródło z otoczenia Morawieckiego. Z kolei ukraiński prezydent, Petro Poroszenko, który spotkał się w grudniu w Charkowie z Andrzejem Dudą, wskazywał na grożący Polsce brak bezpieczeństwa energetycznego. Duda podziela jego zdanie. W grudniu zaznaczył, że inwestycja Gazpromu jest sprzeczna z interesami UE.

W podobnym tonie wypowiadał się cytowany przez dziennik Jewhen Mahda, prezes kijowskiego Instytutu Polityki Światowej. - NS2 to główny instrument rosyjskiej hybrydowej agresji przeciwko Ukrainie w sferze energetyki. Jego celem jest zniszczenie tranzytowego potencjału mojego kraju – uważa autor książki pt. „Wojna Hybrydowa – przetrwać i zwyciężyć".

Polecamy: UOKiK blokuje budowę Nord Stream 2. Co na to Gazprom?

Polska obawia się, że powstanie Nord Stream 2 ograniczy możliwości dywersyfikacji dostawców gazu oraz tras jego przepływu. W zeszłym roku sprzeciwiała się realizacji inwestycji wraz z Litwą, Łotwą i Danią, której parlament w listopadzie ur. przyjął nawet prawo umożliwiające blokadę budowy fragmentu NS2 na duńskich wodach terytorialnych.

W 2022 r. wygaśnie podpisana przez Polskę jeszcze w 1996 r. długoterminowa umowa z Gazpromem, która obliguje nas do zakupu od koncernu 9 mld m sześc. gazu rocznie. Z uwagi na wygórowane ceny rosyjskiego gazu polski rząd nie chce przedłużać współpracy i dąży do energetycznego uniezależnienia się od Rosji.

Może cię zainteresować: Andrzej Duda i Mateusz Morawiecki jadą na Światowe Forum Ekonomiczne w Davos

Aby zdywersyfikować dostawy gazu, Polska rozbudowuje m.in. terminal LNG w Świnoujściu. Planowana jest także budowa łączącego Danię z Polską gazociągu Baltic Pipe, który umożliwi przesył gazu z norweskiego szelfu Morza Północnego do Polski. Przepustowość Baltic Pipe ma wynieść 10 mld m sześc. rocznie, podczas kiedy planowana przepustowość Nord Stream 2 to aż 55 mld szesc. rocznie.

W opinii DGP Mateusz Morawiecki ma misję, aby uczulić Europę na niebezpieczeństwo, jakie niesie ze sobą umacniająca hegemonię Gazpromu inwestycja. Eksperci spekulowali, że bezpieczeństwo energetyczne, budowa Baltic Pipe (Korytarza Norweskiego) staną się istotnym tematem jego dwustronnych rozmów z Larsem Rasmussenem - premierem Danii oraz Erną Solberg- premier Norwegii podczas 48. Światowego Forum Ekonomicznego w Davos.

Źródło: „Dziennik Gazeta Prawna" 24 stycznia 2018, superbiz.se.pl, businessinsider.com.pl

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze