OFE, czyli Otwarte Fundusze Emerytalne powstały w ramach reformy systemu emerytalnego w 1999 roku. Pozwalają na gromadzenie środków pieniężnych na emeryturę w tzw. II filarze. System ten wymaga jednak ponownej reformy, którą zapowiedział wicepremier Morawiecki w lipcu 2016 roku w ramach Programu Budowy Kapitału, jako jednego z elementów Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju.
Plan rozwiązania problemów z systemem emerytalnym Morawieckiego zakłada, że nastąpi przekształcenie OFE w fundusze inwestycyjne. 25 proc. tych środków miałoby trafić do Funduszu Rezerwy Demograficznej, a 75 proc. aktywów na Indywidualne Konta Zabezpieczenia Emerytalnego Polaków (IKZE). Reforma ma zakładać również upowszechnienie pracowniczych planów kapitałowych w celu oszczędzania na emeryturę.
Zobacz także: Polacy trują się na potęgę. Połowa leków z internetu to oszustwo!
Pierwotnie jako datę przekształcenia OFE podawano styczeń 2018 roku. Według Morawieckiego reforma wejdzie w życie od początku lipca 2018 roku. Przyczyną opóźnienia ma być wielkość reformy i ilość szczegółów, które muszą zostać ustalone.
- Reforma OFE wejdzie w życie od początku lipca przyszłego roku. Jest to bardzo kompleksowa reforma, która nadal wymaga ustaleń międzyresortowych, ponadto przygotować się do niej musi również ZUS - powiedział wicepremier w rozmowie z Polską Agencją Prasową.
Sprawdź również: Uwaga na oszustów. Pożyczą ci pieniądze, ale możesz stracić mieszkanie
Według niego „system na razie działa", a rząd nie chce przeprowadzać reformy w pośpiechu, stąd wynikać ma późniejszy termin. Jak powiedział wicepremier, chciałby, aby 25 proc. środków z OFE, które mają być przeniesione do Funduszu Rezerwy Demograficznej, było zapisane na kontach emerytalnych, ale aby „służyły rozwojowi gospodarczemu kraju i mogło być angażowane na zasadach rynkowych, czyli np. jako wsady kapitałowe". Minister finansów ma wizję „raczej udziału tych środków w formie partnerstwa publiczno-prywatnego niż inwestycji publicznych".
Źródło: /PAP /businessinsider.pl /money.pl