„Wyborcza" napisała, że dotarła do projektu ustawy o Państwowej Agencji Ochrony Środowiska (PAOŚ), który zakłada powołanie nowych służb podległych Ministerstwu Środowiska. Owi „specagenci" na podstawie wydanego przez resort upoważnienia mieliby zaś prawo do swobodnego wejścia do fabryk, biur i urzędów, a także na prywatne posesje. Dodatkowego pozwolenia wymagać miałby zaś jedynie wstęp do terenów i siedzib wojskowych.
Zobacz również: Tajemnicza koperta ministra Szyszki. Już robią biznes na "córce leśniczego"
„Na miejscu będą mogli przesłuchiwać oraz zażądać wszelkich dokumentów i danych związanych z prowadzoną kontrolą (co znaczy „wszelkich" – projekt nie precyzuje), wstrzymać działalność firmy albo pracę maszyn. (...) Umundurowana grupa operacyjna dostanie też prawo do zatrzymania pojazdów czy legitymowania podejrzanych" – czytamy w portalu wtborcza.pl.
Poprosiliśmy resort środowiska o potwierdzenie tych informacji oraz ustosunkowanie się do sprawy. Okazało się, że prace nad projektem ustawy o Państwowej Agencji Ochrony Środowiska były prowadzone w 2007 r. zaś obecnie Ministerstwo już się nim nie zajmuje.
„Ministerstwo Środowiska nie pracuje obecnie nad projektem ustawy o Państwowej Agencji Ochrony Środowiska. W związku z powyższym informacje przytoczone w artykule „Gazety Wyborczej" pt. „Policja Szyszki zastuka nad ranem?" nie są prawdziwe. Prace nad projektem ustawy o Państwowej Agencji Ochrony Środowiska były prowadzone w 2007 r." – poinformowało portal Superbiz.pl zespół komunikacji medialnej Ministerstwa Środowiska.
Sprawdź także: Szyszko tłumaczy się z posiadanej ziemi wielkości Śląska. "To zwykła pomyłka"
Czytaj też: Będziemy płacić kaucję za puszki i butelki PET? Nowe analizy resortu środowiska
Zobacz również: Ile jest warta stodoła ministra środowiska? [OŚWIADCZENIE MAJĄTKOWE]
Źródło: wyborcza.pl, MŚ