Nakaz pracy? Główny inspektor pracy wyjaśnia

i

Autor: Pawel Wodzynski/East News, ARKADIUSZ ZIOLEK/East News

Nadchodzi rewolucja

Nakaz pracy w Polsce? Główny Inspektor Pracy wyjaśnia

Państwowa Inspekcja Pracy przygotowuje nowelizację przepisów, mającą na celu unowocześnienie i zwiększenie efektywności instytucji. Główny inspektor pracy, Marcin Stanecki, w rozmowie z Programem 1 Polskiego Radia podkreślił, że jednym z rozważanych, choć kontrowersyjnych rozwiązań, jest możliwość wydawania nakazów pracy. Co to oznacza dla obywateli? Czy powinniśmy się tych zmian obawiać?

PIP chce zmian. Będzie nakaz pracy? Marcin Stanecki wyjaśnia

W czasach PRL-u, w celu zapewnienia kadr dla kluczowych sektorów gospodarki, wprowadzono obowiązkowe skierowania do pracy, tzw. nakazy pracy. Absolwenci szkół nie mieli swobody wyboru miejsca zatrudnienia. Nakazy pracy obowiązywały od 1950 roku przez ponad 10 lat . Czy słysząc  dzisiaj sformułowanie "nakaz pracy" powinniśmy się bać? Absolutnie nie, chyba że jesteśmy nieuczyciwym pracodawcą. 

Jak zaznaczył Marcin Stanecki, główny inspektor pracy, PIP chce walczyć z umowami śmieciowymi. Zgodnie z nowym projektem, inspektorzy pracy będą mieli prawo nakazać pracodawcom zmianę formy zatrudnienia, jeśli stwierdzą, że pracownik wykonuje pracę na rzecz firmy, ale nie jest zatrudniony na umowę o pracę. To oznacza, że jeśli ktoś pracuje na umowie zleceniu, a w rzeczywistości jest pracownikiem etatowym, pracodawca będzie musiał zawrzeć z nim umowę o pracę. "Nakaz pracy" oznacza tu nakaz wydany pracodawcy. 

Wprowadzenie nakazu pracy jest tylko jednym z elementów większej całości. Proponowane zmiany w PIP mają na celu gruntowną modernizację instytucji oraz wzmocnienie jej pozycji.

Marcin Stanecki wyjaśnił, że celem zmian nie jest całkowita likwidacja umów cywilnoprawnych, ale zapewnienie, aby umowy zlecenia były wykorzystywane zgodnie z przeznaczeniem. Wprowadzenie nowych przepisów będzie procesem wieloetapowym, wymagającym modyfikacji wielu aktów prawnych oraz ścisłej współpracy z innymi organami administracji.

Przypomnijmy, że umowa zlecenie to właśnie umowa cywilnoprawna, a nie umowa o pracę. To oznacza, że osoby pracujące na takiej umowie mają mniej praw niż pracownicy zatrudnieni na podstawie umowy o pracę. Ich prawa wynikają tylko z tego, co zostało zapisane w zawartej umowie.

Główny inspektor pracy, wyjaśnił, że przygotowywany przez PIP projekt zmian w przepisach prawa pracy nie jest formalnym projektem ustawy. PIP, jako instytucja wykonawcza, nie ma uprawnień legislacyjnych. Jednak, mając poparcie marszałka Sejmu i Ministerstwa Rodziny, PIP będzie aktywnie zabiegać o to, aby zaproponowane zmiany zostały wprowadzone.

QUIZ PRL. Tak pracowano w PRL

Pytanie 1 z 16
Ten popularny w Polsce kobiecy zawód już nie istnieje. Chodzi o:
QUIZ PRL. Tak pracowano w Polsce Ludowej
Listen on Spreaker.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze