Zdecydowana większość polskiego złota zdeponowana jest w Banku Anglii. Trafiła ona tam w związku z wybuchem II wojny światowej. W kraju składowane było dotychczas jedynie 2 proc. kruszcu. Polska nie jest jedynym państwem, które tam składuje swoje rezerwy, robi to w sumie aż 60 krajów. Eksperci nie raz ostrzegali, że nie do końca wiadomo co się dzieje o złocie trzymanym w skarbcu, Australia domagała się audytu, ale nie została do niego dopuszczona. Polska chce aby blisko połowa naszych rezerw została sprowadzona do kraju, operacja została już zakomunikowana naszym partnerom w Banku Anglii i zostanie przeprowadzona zgodnie z harmonogramem zapewniającym bezpieczeństwo przedsięwzięcia.
Frankowicze zostali na lodzie? Kaczyński wyszedł z sali przed głosowaniem
Zasoby polskiego złota zwiększyły się ponad dwukrotnie Jeszcze rok temu NBP posiadał 102,9 ton złota. Obecnie zasób kruszcu NBP wynosi 228,6 tony. W 2018 roku zakupionych zostało 25,7 tony, a w 2019 roku zasoby powiększyły się o kolejne 100 ton. Decyzja ta podyktowana jest przede wszystkim dobrą sytuacją gospodarczą kraju. Dzięki niej NBP awansował w rankingu posiadanych przez banki centralne zasobów złota w Europie z pozycji 15 na 11.
Banki w niebezpieczeństwie! Hakerzy czyhają na nasze pieniądze i dane osobowe
– Jestem dumny i wzruszony, że za mojej kadencji – w roku, w którym świętujemy stulecie polskiego złotego jako fundamentu siły gospodarczej naszego kraju – udało się zwiększyć strategiczne rezerwy złota i podjąć działania w celu repatriacji znacznej części polskiego złota do kraju. Realizując nasze konstytucyjne, ustawowe i po prostu patriotyczne zobowiązanie nie tylko budujemy siłę gospodarczą państwa polskiego, ale też tworzymy rezerwy, które będą strzegły jego bezpieczeństwa finansowego. Taki jest światowy trend, ale także oczekiwanie polskiego społeczeństwa – mówi prof. Adam Glapiński, prezes Narodowego Banku Polskiego.
Obecnie banki centralne na świecie posiadają łącznie około 30 tys. ton złota. Najwięcej jest w posiadaniu Stanów Zjednoczonych (8,1 tys. ton), następne uplasowały się Niemcy (3,4 tys. ton) oraz kolejno Włochy, Francja, Rosja i Chiny – wszystkie po ok. 2 tys. ton.