O nowym prawie wodnym było głośno od wielu miesięcy. Ministerstwo Środowiska podkreślało, że do zmian Polskę zobowiązała Unia Europejska, a idących za nimi podwyżek cen wody nie uda się uniknąć. Wczoraj rząd miał debatować nad przyjęciem przepisów przygotowanych przez resort, ale z podwyżek całkowicie się wycofał! Oznacza to, że za wodę zapłacimy tyle samo, ile obecnie. I to zarówno, jeśli chodzi o zwykłych obywateli, jak i przedsiębiorców.
ZOBACZ TEŻ: O co chodziło w projekcie zmian w prawie wodnym
Rzecznik rządu Rafał Bochenek poinformował, że to „osobista decyzja premier Beaty Szydło”. O ile miały wzrosnąć ceny wody? Resort środowiska szacował podwyżkę na ok. 2,5 zł miesięcznie dla czteroosobowego gospodarstwa domowego. Część samorządów wskazywała jednak, że ceny taryf skoczą nawet o 30 proc., obawiano się, że nikt podwyżek nie będzie w stanie udźwignąć.
ZOBACZ TEŻ: Nowy urząd na straży cen wody
Ministerstwo Środowiska uspokajało, że nowe prawo wodne będzie wiązało się nie tylko z podwyżkami, ale i uregulowaniem cen wody, co miałoby skończyć z ich zawyżaniem przez dostawców. Oprócz zwykłych konsumentów nowe przepisy mogłyby też dać po kieszeniach producentów napojów, hodowców ryb i przedsiębiorstw energetycznych. Na razie nie ma informacji, czy nowe prawo zostało odrzucone w całości, czy też tylko w kwestii podwyżek cen.
Źródło: wyborcza.biz
Nie będzie podwyżek cen wody! „Osobista decyzja Szydło”
Po miesiącach spekulacji, czy i o ile wzrosną rachunki za wodę nie tylko zwykłych konsumentów, ale też przedsiębiorców, i przygotowaniu projektu odpowiednich przepisów w tej sprawie, rząd wycofuje się z planu podwyżek! Jak poinformował rzecznik rządu, jest to „osobista decyzja” premier Szydło.