- Prawie 90% Polaków przyznaje się do robienia nieplanowanych zakupów.
- Promocje, kolory i zapachy w sklepach silnie wpływają na decyzje zakupowe.
- Reklamy tuż przed wizytą w sklepie zwiększają gotowość do zakupu.
- Najczęściej nieplanowane zakupy robią osoby w wieku 25-34 lata, zarabiające ponad 9 tys. zł netto.
Dlaczego ulegamy impulsom zakupowym?
Eksperci zwracają uwagę na złożoność tego zjawiska. Nieplanowane zakupy to efekt zarówno impulsów emocjonalnych, jak i racjonalnych przesłanek. Wchodząc do sklepu, konsument wkracza w świat bodźców, które działają na podświadomość.
- Konsument, wchodząc do sklepu, wkracza w strefę bodźców, na które reaguje szybciej, niż zadziała jego świadomość. Promocje, kolory, zapachy czy układ produktów aktywują ciekawość, a przypomnienie o potrzebach usprawiedliwia decyzję zakupową. W tle działa też mechanizm gratyfikacji, kiedy po dodaniu do koszyka jakiegoś produktu klient zyskuje punkty czy rabat - wyjaśnia Adam Iwiński z Hybrid Europe.
Handel doskonale zdaje sobie sprawę z tych mechanizmów i stara się je wykorzystywać. Reklama staje się nie tylko komunikatem, ale przede wszystkim bodźcem, który ma wywołać pożądaną reakcję u konsumenta.
- Kontakt z reklamą tuż przed wizytą w sklepie uruchamia u konsumentów oczekiwanie nagrody i zwiększa gotowość do zakupu. Reklama działa na nich również w sklepie, w momencie kiedy decyzja jest podejmowana - dodaje Michał Rosiak z Hybrid Europe.
Jak często Polacy robią nieplanowane zakupy?
Badanie UCE Research i Hybrid Europe rzuca światło na częstotliwość, z jaką ulegamy impulsom zakupowym. Okazuje się, że:
- 35,6% respondentów robi nieplanowane zakupy raz na 2-3 wizyty w sklepie.
- 35,2% ankietowanych ulega impulsom zakupowym rzadziej niż raz na dwie wizyty.
- 16,6% deklaruje robienie niezaplanowanych zakupów prawie za każdym razem.
- 2,5% kupuje spontanicznie podczas każdej wizyty w sklepie.
Zaskakująco, jedynie 6,3% badanych ściśle trzyma się zaplanowanej listy zakupów. Z kolei 3,8% nie potrafi określić, czy zdarza im się spontanicznie sięgać po produkty w sklepie.
Kto najczęściej ulega impulsom zakupowym?
Analiza danych demograficznych ujawnia ciekawe zależności. Najliczniejszą grupą wiekową wśród konsumentów, którzy robią zakupy bez uprzedniego planowania raz na 2-3 wizyty, są osoby w wieku 25-34 lat (39,9%). Biorąc pod uwagę dochody, najczęściej są to klienci zarabiający miesięcznie ponad 9 tys. zł netto (41,4%). Częstotliwość ta jest również charakterystyczna dla osób z wyższym wykształceniem (38,1%) oraz mieszkańców miast liczących od 200 tys. do 499 tys. ludności (46,9%).
Z kolei raz na kilka wizyt w sklepie pod wpływem impulsu kupują przede wszystkim osoby w wieku 75-80 lat (53,8%), z miesięcznym dochodem netto w przedziale 1000-2999 zł (44%), a także z wyższym wykształceniem (35,8%). Najczęściej dotyczy to mieszkańców miast od 50 tys. do 99 tys. mieszkańców (41,5%).
Raport opiera się na wynikach badania przeprowadzonego przez UCE Research i Hybrid Europe na reprezentatywnej próbie 1007 Polaków w wieku od 18 do 80 lat.
