Niemcy emitują nawet 300 tys. metanu więcej niż raportują
"W 2022 roku Niemcy zgłosiły emisje metanu w wysokości około 1 390 ton z wydobycia węgla brunatnego. Badania wykazały jednak, że rzeczywista wartość może wynosić 256 000 ton w tym roku" – podaje Clean Energy Wire. Według Ember, gdyby przyjąć najgorszy – z perspektywy niedoszacowania emisji – scenariusz, to Niemcy rocznie emitują nawet 300 tys. ton metanu więcej, niż raportują.
Cytowana przez Bloomberg Sabina Assan, autorka raportu Ember twierdzi, że niemieckie firmy energetyczne powinny zaktualizować metody pomiarowe.
- Szeroko zakrojona kampania pomiarowa byłaby początkiem zrozumienia prawdziwej skali emisji metanu. Opracowanie rygorystycznego standardu pomiaru metanu w kopalniach węgla kamiennego sprawiłoby, że kraj ten znalazłby się na dobrej drodze- powiedziała Assan z Ember.
Jak wskazuje Bloomberg, niektóre kraje produkujące węgiel, aktualizują sposób obliczania emisji metanu z górnictwa. Na przykład w 2022 r. Australia zrewidowała swój współczynnik obliczania emisji metanu z kopalni odkrywkowych, co spowodowało, że całkowite krajowe emisje roczne były średnio o 0,3 proc. wyższe niż oficjalnie raportowano w ciągu ostatnich trzech dekad.
Energetyczny koncern RWE, który zarządza największym w Europie obszarem wydobycia węgla brunatnego - niemieckim Zagłębiem Nadreńskim, w cytowanym przez Bloomberg oświadczeniu twierdzi, że "dane w badaniu think tanku nie są precyzyjne. Ponieważ Ember nie był w stanie znaleźć żadnych danych na temat zawartości metanu w węglu brunatnym z niemieckich kopalń, wykorzystał pomiary polskiego węgla brunatnego, który Niemcy uważają za porównywalny z własnym".
Z kolei niemieckie ministerstwo gospodarki ma przeanalizować metodologię i wyniki badania Ember i wówczas odnieść się do sprawy.