NIK kieruje sprawę do prokuratury
- Naszym obowiązkiem jest realizacja zadań konstytucyjnych. Przez lata nie było z tym problemu - stwierdził Banaś. - Dopiero od dwóch lat, gdy chcemy rozpocząć kontrolę, to napotykamy kłopoty - dodał prezes NIK na antenie Polsat News.
Jak stwierdził Banaś, podjęliśmy także działania w sprawie kontroli wskaźnika WIBOR. W tym przypadku chodzi także o implementację dyrektywy Unii Europejskiej - zauważył prezes NIK. - Chcieliśmy zbadać możliwe nieprawidłowości przy wyliczaniu tego parametru, bo wpływa on na wysokość kredytów złotówkowych - dodał. Banaś zauważył, że jakiekolwiek wnioski mogą być przedstawione dopiero po zakończonej kontroli.
- Na tę chwilę nie zostaliśmy wpuszczeni na kontrolę do GPW Benchmark. To podobna sytuacja co do Orlenu - przekazał szef Najwyższej Izby Kontroli. - Takie zachowanie wobec kontrolerów, jest niezgodne z prawem. Skierowaliśmy w związku z tym sprawę do prokuratury - poinformował szef NIK na antenie Polsat News.
Jak przypomina Polsat News, WIBOR to wskaźnik referencyjny, który obecnie jest używany przez banki przy ustalaniu wysokości oprocentowania kredytów hipotecznych, ale także gotówkowych i innych. Jest oparty na transakcjach między bankami, a także na przewidywaniach analityków.
Banki manipulowały WIBOR-em?
W grudniu ubiegłego roku Super Biznes informował, że osoba pracująca w polskim nadzorze finansowym lub w spółce GPW Benchmark (to ona opracowuje wskaźnik) zeznała, że WIBOR nie jest oparty o rzeczywiste transakcje międzybankowe, dlatego też jest podatny na manipulacje. Wyborcza.biz twierdzi, że sygnalista złożył zawiadomienie do Europejskiego Urzędu Nadzoru Giełd i Papierów Wartościowych (ESMA).
Sygnalista zwrócił uwagę na fakt iż w niektórych okresach wskaźnik WIBOR był wyższy od stopy lombardowej ustalanej przez Narodowy Bank Polski. A to jest zupełnie niezrozumiałe, bo oznacza, że transakcje na rynku międzybankowym są wyżej oprocentowane niż koszt pozyskania finansowania przez bank bezpośrednio od banku centralnego.
Jak mówił w rozmowie z Super Biznesem dr Tadeusz Białek wiceprezes Związku Banków Polskich są to bzdurne insynuacje wyssane z palca przez jedną z kancelarii prawnych, która chciałaby szerzej zaistnieć na rynku.