
- Prezydencki projekt nowelizacji ustawy o PIT zakłada podniesienie progu podatkowego i zerowy PIT dla rodziców.
- Rodzice dwójki dzieci mieliby nie płacić podatku dochodowego do 140 tys. zł
- Projekt wprowadza także zmiany w innych ustawach podatkowych i podwyższa dodatkowe zobowiązania podatkowe.
- Zmiany najbardziej zasilą portfele najzamożniejszych – osoby z zarobkami 15 tys. zł zyskają 1400 zł miesięcznie, podczas gdy najmniej zarabiający ok. 75 zł.
Zerowy PIT i wyższy próg podatkowy. Jakie są główne założenia projektu?
Opublikowany przez Kancelarię Prezydenta projekt nowelizacji ustawy o PIT zakłada dwie kluczowe zmiany, które mają wpłynąć na portfele milionów Polaków. Pierwszą z nich jest podniesienie progu podatkowego, po przekroczeniu którego wchodzimy w wyższą, 32-procentową stawkę podatku. Zgodnie z projektem, wyższy próg podatkowy ma wzrosnąć ze 120 tys. zł do 140 tys. zł rocznie. Oznacza to, że podatek w wysokości 12% (minus kwota zmniejszająca 3600 zł) płacilibyśmy do dochodu 140 tys. zł. Dopiero nadwyżka ponad tę kwotę byłaby opodatkowana stawką 32%.
Druga, jeszcze dalej idąca propozycja, to zerowy PIT dla rodziców co najmniej dwójki dzieci. W ich przypadku kwota zmniejszająca podatek ma wzrosnąć do 16 800 zł, co przy dochodzie do 140 tys. zł i 12-procentowej stawce PIT, skutecznie zeruje należny podatek. Co ważne, ulga przysługiwałaby każdemu z rodziców osobno. Jak wskazano na stronie kancelarii, "po zmianach rodzina z co najmniej dwójką dzieci nie zapłaciłaby podatku dochodowego do poziomu 280 tys. zł dochodu". Propozycja obejmuje nie tylko rodziców biologicznych, ale także zastępczych i opiekunów prawnych.
Zerowy PIT dla rodziców: kto zyska najwięcej na zmianach?
Choć podniesienie progu podatkowego przyniesie korzyści wszystkim podatnikom rozliczającym się na skali, to kluczowe pytanie brzmi: kto najbardziej skorzysta na wprowadzeniu zerowego PIT dla rodzin? Zgodnie z analizami ekspertów, skala zysków będzie rosła wraz z dochodami. Jak wynika z szacunków firmy Grant Thornton, na wprowadzeniu zaproponowanego przez prezydenta zerowego PIT dla rodzin z co najmniej dwójką dzieci najbardziej zyskaliby najbardziej zamożni.
Symulacje pokazują, że osoby zarabiające płacę minimalną mogłyby liczyć na korzyść rzędu 75 zł miesięcznie na osobę, co w skali rodziny daje 150 zł. Znacznie więcej w portfelu zostałoby rodzinom, w których oboje rodzice zarabiają średnią krajową. W ich przypadku oszczędność na podatku wyniosłaby około 500 zł miesięcznie na osobę, czyli łącznie 1000 zł dla rodziny. Największe korzyści odczułyby jednak osoby o wysokich dochodach. Jak wyliczyli analitycy, rodzic zarabiający 15 tys. zł miesięcznie zyskałby aż 1400 zł miesięcznie, co w skali roku daje imponującą kwotę 17 tys. zł oszczędności na podatku.
Ile to będzie kosztować? Koszty reformy i inne zmiany w podatkach
Każda zmiana w podatkach rodzi pytanie o jej wpływ na finanse publiczne. W tym przypadku koszty mogą być znaczące. Jak wyliczał w rozmowie z PAP Michał Myck z Centrum Analiz Ekonomicznych CenEA, propozycja zerowego PIT dla rodziców dwójki dzieci do progu 140 tys. zł to dla budżetu koszt rzędu prawie 16 mld zł rocznie, a podniesienie progu dla wszystkich rozliczających się według skali podniosłoby te koszty o kolejne 3 mld zł rocznie. Łącznie mówimy więc o uszczupleniu wpływów budżetowych o blisko 19 mld zł. Co istotne, do projektu nie dołączono oceny skutków regulacji, przez co oficjalne, rządowe szacunki kosztów nie są znane.
Prezydencki projekt to jednak nie tylko zmiany w PIT. Dokument przewiduje także szereg modyfikacji w innych ustawach, które mają na celu uszczelnienie systemu podatkowego. Wśród propozycji znalazło się m.in. podwyższenie kar za unikanie opodatkowania. Zmiany dotkną też największe firmy – podatnicy CIT, których średnioroczne przychody przekraczają 5 mld zł, mają podlegać obowiązkowej kontroli cen transferowych co najmniej raz na trzy lata. Projekt nowelizuje też ustawę o VAT, rozszerzając listę towarów objętych mechanizmem podzielonej płatności m.in. o olej słonecznikowy.
Zgodnie z zapisami projektu, nowelizacja w zasadniczej części miałaby wejść w życie od 1 stycznia 2026 roku.
Polecany artykuł: