- Prezydent podpisał projekt "Tani prąd -33%": Inicjatywa zakłada reformę rynku energii i obniżenie rachunków.
- Projekt opiera się na czterech filarach: Likwidacja opłat, obniżenie kosztów certyfikatów, dystrybucji i VAT.
- Ustawa trafiła do Sejmu, planowane wejście w życie zmian to 1 stycznia 2026 roku, ale ustawa musiałaby najpierw trafić pod głosowanie w Sejmie
Nowe 800 plus od Karola Nawrockiego
Inicjatywa prezydenta o nazwie "Tani prąd -33%" nie przewiduje jednorazowej pomocy ani tzw. tarczy antyinflacyjnej. Chodzi o systemową reformę rynku energii, która ma uprościć i obniżyć ceny prądu. Celem jest obniżenie rachunków o prąd, tak aby przeciętna polska rodzina mogła zaoszczędzić około 800 zł rocznie.
Projekt "Tani prąd -33%" opiera się na czterech kluczowych założeniach, które mają przynieść realne oszczędności dla gospodarstw domowych.
- Likwidacja dodatkowych opłat. Wśród nich znajdują się opłaty za odnawialne źródła energii, opłata mocowa, opłata kogeneracyjna oraz opłata przejściowa. Ich usunięcie ma znacząco odciążyć rachunki konsumentów.
- Ograniczenie kosztów certyfikatów energetycznych. Dotychczasowe obciążenia związane z certyfikatami energetycznymi mają zostać zredukowane.
- Obniżenie opłat dystrybucyjnych i zmiana zasad bilansowania systemu. Te działania mają wpłynąć na zmniejszenie kosztów przesyłu i dystrybucji energii.
- Przywrócenie preferencyjnej stawki VAT na energię elektryczną. Bezpośrednie obniżenie podatku ma przełożyć się na niższe kwoty na fakturach.
Autorzy projektu podkreślają, że Polska należy do krajów Unii Europejskiej z jednymi z najwyższych cen prądu. W obliczu rosnących kosztów życia, inflacji i drożejących nośników energii, wysokie rachunki za prąd stanowią poważne obciążenie dla wielu gospodarstw domowych, zwłaszcza rodzin z dziećmi i seniorów. Celem inicjatywy jest poprawa przewidywalności wydatków i odciążenie domowych budżetów, przy jednoczesnym zachowaniu inwestycji w transformację energetyczną.
Kiedy 800 plus na prąd od Nawrockiego wejdzie w życie?
Po podpisaniu przez Prezydenta 7 listopada, projekt ustawy został skierowany do Sejmu 12 listopada 2025 roku. Obecnie oczekuje na pierwsze czytanie i dalsze prace parlamentarne. Zgodnie z założeniami, zmiany miałyby wejść w życie już 1 stycznia 2026 roku, co oznacza, że rząd ma niewiele czasu na ich ewentualne uchwalenie. Biorąc pod uwagę obecne napięcia między prezydentem a rządem, trudno przewidzieć, czy projekt zostanie szybko procedowany, czy też trafi do tzw. "sejmowej zamrażarki".
Warto zaznaczyć, że Prezydent Karol Nawrocki, w kontekście wcześniejszych dyskusji na temat cen energii, zawetował ustawę wiatrakową, która przewidywała m.in. zamrożenie cen prądu dla gospodarstw domowych, argumentując, że jest zwolennikiem dostosowywania cen energii do realiów rynkowych. Następnie zapowiedział własny projekt ustawy o zamrożeniu cen energii, ale bez części dotyczącej wiatraków.
Mrożenie cen prądu i bon energetyczny – inne rozwiązania rządu
Inicjatywa „Tani prąd -33%” jest również odpowiedzią na kończący się mechanizm mrożenia cen prądu, który miał obowiązywać do 30 września 2025 roku na poziomie 500 zł/MWh. Rząd przyjął jednak projekt ustawy, który przewiduje przedłużenie zamrożenia cen energii dla gospodarstw domowych do końca 2025 roku, na poziomie 500 zł/MWh netto. W pierwszej połowie 2025 roku zawieszona została także opłata mocowa dla gospodarstw domowych. Jednak od 1 lipca 2025 roku wróciła na rachunki, a jej stawki wynoszą obecnie od 2,86 zł do 16,01 zł netto miesięcznie, w zależności od zużycia prądu.
Jeśli chodzi o bon energetyczny, to w 2025 roku nie został on przywrócony w formie dopłat do prądu dla wszystkich gospodarstw domowych. Ministerstwo Klimatu potwierdziło, że bon energetyczny w nowej formie ma zostać uruchomiony dopiero od 2027 roku. W 2025 roku funkcjonuje natomiast bon ciepłowniczy, skierowany do gospodarstw domowych korzystających z ciepła systemowego. Wysokość dopłaty może wynieść nawet łącznie do 5250 zł, a o świadczenie można ubiegać się po spełnieniu określonych warunków dochodowych. Rozwiązanie Karola Nawrockiego, w przeciwieństwie do np. bonu ciepłowniczego, dotyczyłoby wszystkich odbiorców energii.
