
- Prezes ZBP uważa, że podniesienie CIT tylko dla banków jest niezgodne z konstytucją, powołując się na opinie konstytucjonalistów.
- ZBP sugeruje, że podwyższone obciążenia podatkowe powinny objąć wszystkie branże, zwłaszcza te z ukrywanymi dochodami przez zagraniczne korporacje.
- Wprowadzenie podwyższonego CIT dla banków może przełożyć się na wyższe koszty dla klientów i już spowodowało spadek wartości giełdowej o 45 mld zł.
- ZBP szacuje, że nowy podatek obniży zdolność kredytową banków o 125 mld zł, co może prowadzić do przejęcia finansowania przez banki zagraniczne i ubytku dochodów budżetu
Sektor bankowy staje okoniem wobec rządowych planów, które zakładają obłożenie go wyższą stawką podatku dochodowego. Podczas konferencji prasowej prezes Związku Banków Polskich, Tadeusz Białek, przedstawił twarde stanowisko branży, argumentując, że selektywne podnoszenie podatków jest nie tylko niesprawiedliwe, ale może być również nielegalne. Związek Banków Polskich dysponuje opiniami konstytucjonalistów, że objęcie wyższym CIT tylko jednej branży jest niezgodne z konstytucją.
„Ciągle podnosimy, że rozwiązania dotyczące podatków powinny mieć charakter czasowy a nie stały, tymczasem zostaniemy z wyższym CIT jako jedyna branża” – mówił Tadeusz Białek.
Dlaczego podatek tylko dla banków budzi kontrowersje?
Prezes ZBP podkreślił, że na rynku działają branże znacznie bardziej rentowne niż sektor bankowy, które jednak nie są brane pod uwagę przy planowaniu nowych obciążeń fiskalnych. Bankowcy uważają, że zamiast skupiać się na podmiocie, który już teraz płaci znaczące daniny, rząd powinien skierować swoją uwagę w inną stronę.
„Z przerażeniem odkrywamy, jaka jest skala ukrywania dochodów przez zagraniczne korporacje w innych branżach. Mamy ogromne pieniądze, które powinny być płacone a nie są albo są płacone na żenująco niskim poziomie” – stwierdził Białek. Jego zdaniem to właśnie uszczelnienie systemu i walka z optymalizacją podatkową globalnych sieci handlowych powinny być priorytetem, a nie nakładanie kolejnych obciążeń na krajowy sektor finansowy.
Jakie będą skutki wyższego CIT dla gospodarki i klientów?
Chociaż prezes ZBP unikał jednoznacznej deklaracji o przerzuceniu kosztów na klientów, przyznał, że „każde dodatkowe obciążenie, które ma wymiar fiskalny, musi znaleźć odzwierciedlenia w kosztach”. Pierwsze negatywne skutki są już widoczne. Jak poinformował, od momentu ogłoszenia propozycji z giełdy wyparowało 45 mld zł wartości spółek, co uderzyło w oszczędzających, w tym przyszłych emerytów.
To jednak nie koniec potencjalnych problemów. ZBP przedstawił także szacunki, że podniesienie CIT dla banków wpłynie na trwałe obniżenie zdolności kredytowej banków o 125 mld zł. W praktyce oznacza to mniej pieniędzy na finansowanie inwestycji firm i kredyty dla obywateli. Związek ostrzega również, że osłabienie krajowych banków może doprowadzić do sytuacji, w której finansowanie dużych projektów strategicznych przejmą instytucje zagraniczne, a podatki z tych operacji nie zasilą polskiego budżetu.
Mimo ostrej krytyki, Tadeusz Białek przyznał, że sama forma opodatkowania dochodu (CIT) jest lepszym rozwiązaniem niż obecny podatek bankowy, oparty na aktywach. „Konstrukcja podatku dochodowego jest najbardziej neutralna, jeśli idzie o aspekt finansowania gospodarki przez sektor bankowy” – podsumował, sugerując, że problemem nie jest mechanizm, a jego wybiórcze stosowanie
Polecany artykuł: