
- Rodzina Ellisonów, właściciele Oracle, planuje przejęcie Warner Bros. Discovery (WBD), do którego należy TVN, poprzez swoją nową grupę Paramount Skydance.
- Potencjalna fuzja ma na celu stworzenie giganta medialnego, który mógłby konkurować z Netfliksem i Disneyem na rynku platform streamingowych.
- Wartość WBD (ok. 40 mld dol.) jest dwukrotnie wyższa niż Paramountu (niecałe 20 mld dol.), co wskazuje na ambitny rozmiar planowanej transakcji.
- Przed fuzją Paramount i Skydance, koncern Paramount uregulował spór z Donaldem Trumpem, płacąc 16 mln dolarów na cele charytatywne, co wzbudziło kontrowersje w amerykańskich kręgach politycznych
Kto chce kupić właściciela TVN?
Jak informują amerykańskie media, na czele z „The Wall Street Journal”, zaledwie miesiąc po sfinalizowaniu fuzji Paramountu i Skydance Media, nowy podmiot ma apetyt na kolejny, znacznie większy kąsek. Paramount Skydance, wspierana przez rodzinę Ellisonów (znaną z informatycznej potęgi Oracle), zamierza złożyć ofertę przejęcia Warner Bros. Discovery, medialnej grupy, do której w Polsce należy TVN. Według doniesień stacji CNBC, oficjalna oferta może pojawić się na rynku nawet w przyszłym tygodniu. To scenariusz, który może całkowicie przetasować karty w globalnej branży medialnej.
Skala potencjalnej transakcji jest gigantyczna. Jak podaje dziennik „Rzeczpospolita”, kapitalizacja WBD jeszcze przed pojawieniem się tych doniesień wynosiła 33 mld dolarów, a po nich wzrosła do około 40 mld dolarów. Dla porównania, wartość potencjalnego nabywcy, Paramount Skydance, to niecałe 20 mld dolarów. Mamy więc do czynienia z sytuacją, w której Dawid rzuca wyzwanie Goliatowi, choć za jego plecami stoi finansowa potęga.
Po co Davidowi Ellisonowi taka fuzja?
Za wszystkim stoją ogromne ambicje Davida Ellisona, syna Larry’ego Ellisona, jednego z najbogatszych ludzi świata z majątkiem szacowanym na 370 mld dolarów. To właśnie jego pieniądze mają być zapleczem finansowym operacji. Ambicją Davida Ellisona jest stworzenie globalnego gracza na rynku streamingu, który mógłby skutecznie konkurować z Netfliksem i Disneyem, a połączenie baz subskrybentów Paramount+ i HBO Max byłoby kluczowym krokiem w tym kierunku.
Fuzja połączyłaby platformę Paramount+, z której korzysta 77,7 mln użytkowników, z potęgą HBO Max, posiadającą 125,7 mln subskrybentów. W jednym portfolio znalazłyby się tak potężne marki jak CBS, MTV, Nickelodeon, Comedy Central, a z drugiej strony CNN, Eurosport, Discovery oraz cała biblioteka filmowa Warner Bros.
Ugoda z Trumpem kluczem do zgody na fuzję?
Najwięcej kontrowersji budzi jednak tło niedawnej fuzji Paramountu i Skydance, która otworzyła drogę do planowania kolejnych przejęć. Agencja Reuters zauważa, że amerykański regulator (FCC) wydał zgodę na połączenie spółek w zeszłym miesiącu. Zgoda regulatora na fuzję Paramount i Skydance nastąpiła zaledwie kilka tygodni po tym, jak koncern zakończył spór prawny z Donaldem Trumpem, zgadzając się na ugodę w wysokości 16 mln dolarów. Były prezydent USA pozwał stację CBS (należącą do Paramount) za emisję „zwodniczo edytowanego” wywiadu z wiceprezydent Kamalą Harris.
W ramach ugody koncern nie tylko zgodził się wpłacić 16 mln dolarów na cele charytatywne, ale także zobowiązał się, że jego programy będą wolne od „uprzedzeń”, nie będą promowały idei różnorodności, a specjalny rzecznik będzie rozpatrywał skargi widzów.
Według informacji dziennika, komisarz FCC z ramienia Demokratów, Anna Gomez, która głosowała przeciwko fuzji, oceniła sytuację jako „ostatni rozdział mrocznego momentu w historii” USA. Jak cytuje ją Reuters: „Po miesiącach tchórzliwej kapitulacji, w tym bezprecedensowej wypłaty odszkodowania w zamian za bezpodstawny pozew w zamian za zgodę organów regulacyjnych, Paramount i Skydance zakończyły fuzję”. Teraz, z błogosławieństwem regulatora i po ułożeniu się z wpływowym politykiem, gigant ma chrapkę na właściciela TVN.
Polecany artykuł: