Orlen wypracował 10,2 mld zł zysku netto w ub.r.

i

Autor: Marcin Gadomski/Super Express Orlen wypracował 10,2 mld zł zysku netto w ub.r.

Obajtek szczerze o fuzji z Lotosem. "Nie byłoby co zbierać"

2022-01-14 7:37

Prezes PKN Orlen Daniel Obajtek udzielił wywiadu Dziennikowi Gazety Prawnej. W rozmowie z gazetą rozmawiał na temat fuzji Orlenu z Lotosem. Przyznał, że decyzja związana jest z umocnieniem pozycji obu koncernów na rynku światowym i bez niej trudno byłoby pozostać konkurencyjnym. Odniósł się także do zarzutów o wyprzedawanie majątku państwa.

Daniel Obajtek szczerze w DGP. "nie chcemy dłużej dać się rozgrywać"

Bez fuzji, przy obecnej polityce klimatycznej UE, Lotosowi groziłoby zamknięcie. Sam w sobie nie ma żadnego potencjału do rozwoju. Orlen też byłby słabszy - powiedział w wywiadzie dla piątkowego "Dziennika Gazety Prawnej" prezes PKN Orlen Daniel Obajtek. Pytany o sprzedaż udziałów w rafinerii Lotosu Saudi Aramco jednemu z największych koncernów naftowych świata, przekonywał, że była to konieczność.

ZOBACZ Wielka fuzja Orlenu i Lotosu. Węgierski MOL przejmie stacje, a Saudi Aramco rafinerię

Karpacz 2021: Daniel Obajtek

"Gdyby nie decyzja o fuzji, nie byłoby co zbierać. Nie poradzilibyśmy sobie z transformacją energetyczną. Nie mielibyśmy środków na inwestycje. Dlatego budujemy koncern multienergetyczny" - czytamy w wywiadzie dla DGP.

Daniel Obajtek o współpracy z arabskim koncernem i zarzutach 

Obajtek podkreślił, że transakcja to "wejście w partnerstwo ze światowym liderem w branży". "Na całym świecie trwa proces, w którym zmniejsza się znaczenie prostego przerabiania ropy na benzynę, a rośnie rola bardziej zaawansowanej petrochemii. Saudi Aramco też chce wydłużyć łańcuch wartości o produkty wysokomarżowe i robi tak na całym świecie. Drugim równie ważnym aspektem współpracy jest długoterminowe bezpieczeństwo dostaw ropy naftowej" - powiedział dziennikarzom DGP.

Sonda
Czy połączenie Orlenu i Lotosu to dobry pomysł?

Prezes Orlenu odniósł się do zarzutów o wyprzedawanie państwowego majątku: "Wynegocjowaliśmy optymalne warunki, które pozwalają na przeprowadzenie tego procesu, zaakceptowała je Komisja Europejska. Sprzedajemy nie 30 proc. Lotosu, lecz 30 proc. zależnej spółki Lotosu, bo rafineria jest już wydzielona. Za to dostajemy wspólny rozwój petrochemii, umowę na badania i rozwój. I do tego mamy większościowy pakiet, który zapewnia nam pełną kontrolę. W umowie są też zapisy zabezpieczające przed dalszą sprzedażą" - czytamy w wywiadzie. (PAP)

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze