Wakacje nad jeziorem mogą być równie kosztowne co pobyt w kurorcie
Na wakacjach wiele osób chce odpocząć od codziennego gotowania i przynajmniej obiady je w lokalnych restauracjach. Jak się jednak okazuje, nawet jeśli unikamy dużych kurortów i ekskluzywnych lokali, nie mamy co liczyć na niskie ceny. W mało obleganym pojezierzu lubuskim w miasteczku Lubniewice niedaleko Zielonej Góry, ceny potrafią być równie wysokie co w popularnej miejscowości turystycznej.
W przesłanym do redakcji "SuperBiznesu" zdjęciu z restauracji możemy zobaczyć ceny rzędu nawet 55 zł za jedno danie, dla jednej osoby. Każdy kto był na wakacjach z rodziną wie, że koszty przy takim wyjściu się mnożą - do jedzenia trzeba dobrać coś do picia, surówkę etc. Wyliczyliśmy więc, ile mógłby kosztować obiad dla 4-osobowej rodziny.
Polecany artykuł:
Wakacje nad jeziorem z rodziną. Za obiad zapłacisz nawet 300 zł!
Jak można zauważyć na menu restauracji, za obiad frytki + kawałek ryby trzeba zapłacić od 45 do nawet 75 zł. W obliczeniach bierzemy 4-osobową rodzinę, zakładamy, że dla każdego została zamówiona jedna porcja za 50 zł. To już 200 zł za sam obiad złożony z jednego dania (nie doliczamy zup). Do każdej porcji dokupujemy surówkę, co kosztuje nas dodatkowe 8 zł "za głowę", czyli łącznie 32 zł. Do tego doliczymy kawę lub herbatę dla dwóch dorosłych (dodatkowe 10 zł), oraz gorącą czekoladę dla dzieci (dodatkowe 16 zł). Czyli za napoje zapłacimy 26 zł.
Czyli podstawowy obiad dla czterech osób kosztuje 258 zł. Jeśli jednak do tego ktoś chciałby zupę (od 15 do nawet 30 zł), czy deser w postaci ciasta (12/15 zł), co przy wakacjach z dziećmi jest bardzo prawdopodobne, szybko dobilibyśmy do kwoty 300 zł. W przypadku tygodniowego wyjazdu to ok. 2100 zł za same obiady. A przecież na wyjeździe ponosimy również koszty śniadań, kolacji, przekąsek, nie wspominając o dojeździe czy zakwaterowaniu. Czy wakacje 2022 będą najdroższymi w historii?