eśli mamy wrażenie, że nasze rachunki za komórkę są bardzo wysokie, zastanówmy się, czy nie warto wybrać innego abonamentu. Najkorzystniej zrobić to, gdy właśnie kończy się nam umowa z operatorem.
Niski abonament jest korzystny tylko wtedy, kiedy sami rozmawiamy mało, a nasza komórka służy głównie temu, żeby mogły się z nami skontaktować inne osoby. W innym wypadku z wyższymi abonamentami zawsze wiążą się korzyści. Jakie przy jakich abonamentach? Na to pytanie szczegółowo odpowie nam pracownik biura obsługi klienta. Zresztą oni zwykle odzywają się sami, ilekroć ich firma ma do zaoferowania korzystne rozwiązanie. Nie odmawiajmy więc, nie słuchając, o co chodzi, bo proponowane oferty bywają bardzo korzystne. Z drugiej strony absurdem jest wybieranie coraz wyższych abonamentów, jeśli nie zużywamy miesięcznie wszystkich darmowych minut.
Zmień operatora
Zmiana operatora na takiego, który proponuje korzystniejsze warunki umowy, to dobry pomysł, pod warunkiem że umowa właśnie się nam kończy. Za przedterminowe zerwanie umowy trzeba zapłacić. Czasem, jeśli do końca czasu trwania umowy na świadczenie usług telekomunikacyjnych pozostał ponad rok, kara ta może nawet przekroczyć kwotę 1000 złotych.
Najlepszym momentem na rozsądne decyzje pozwalające na oszczędności jest kończenie się umowy z operatorem. Warto wówczas poświęcić trochę czasu na analizę naszych billingów. Trzeba sprawdzić, do jakiej sieci dzwonimy najczęściej, ile wysyłamy SMS-ów, ile minut z przysługujących nam w sieci wykorzystujemy. Wiedząc to, można po prostu pójść do salonów lub zadzwonić do operatorów różnych sieci i poprosić o przygotowanie propozycji skrojonej na naszą miarę. Przy okazji trzeba też zastanowić się, czy nie będzie najkorzystniej zmienić operatora na tego, w którym jest osoba, z którą najczęściej rozmawiamy. Może się okazać, że ten ruch radykalnie zmniejszy telefoniczne wydatki i to po obu stronach.
Telefon, który czeka
Wiele osób rezygnuje z posiadania telefonu stacjonarnego. Przeszkodą w takiej decyzji bywa to, że w pakiecie z usługami telefonicznymi wykupiły również Internet.
Jeśli nie chcemy rezygnować z telefonu stacjonarnego, warto zastanowić się nad tym, czy abonament, który wybraliśmy, rzeczywiście jest dla nas odpowiedni. Tani abonament jest zawsze niekorzystny dla ludzi, którzy rozmawiają dużo. W przypadku niskiego abonamentu płaci się zwykle więcej za połączenia. Jeśli wykupimy wyższy abonament, pokryje on część minut, które przecież i tak "wygadamy", a poza tym zapłacimy mniej za pozostałe połączenia.
Warto też zorientować się w ofercie konkurencji. Na rynku działa już kilku operatorów telefonii stacjonarnej. Trzeba sprawdzić, ile u każdego z nich kosztuje minuta rozmów lokalnych i międzymiastowych, jakie są limity na rozmowy w poszczególnych abonamentach. Dla rozmawiających często i długo korzystny może okazać się oferowany przez niektóre firmy tak zwany plan ryczałtowy. Po zapłaceniu określonej kwoty, dostajemy możliwość wydzwonienia np. 2 tys. minut w rozmowach lokalnych i międzymiastowych.
Duże znaczenie mają nasze zwyczaje. Jeśli korzystamy z telefonu prawie wyłącznie wieczorem, poszukajmy najkorzystniejszej "wieczorowej" oferty. To samo dotyczy rozmów głównie w weekendy. Zawsze warto zadzwonić do biura obsługi abonentów lub pójść tam osobiście i poprosić doradcę, żeby przez chwilę popracował dla nas.