Do tego, że płacą za wybieranie pieniędzy z niektórych bankomatu klienci zdążyli się już przyzwyczaić. Teraz muszą zaakceptować fakt, że i wpłacanie pieniędzy zostało obciążone kosztami.
Czytaj koniecznie: Tak łupią nas banki
Z informacji mBanku wynika, że od 14 listopada za każdą wpłatę w urządzeniach Euronetu (innych niż te postawione w placówkach mBanku) pobrana jest opłata w wysokości minimum 0,2 proc. (minimum 2 zł). Prowizja ta nie dotyczy wpłat na rachunki eKonto z Pakietem Intensive, mKonto Aquarius Intensive i eMax. Bezpłatnie można też skorzystać z urządzeń sieci mBanku, Planet Cash oraz Cashline.
To nie pierwszy bank, który wprowadza taką opłatę. Robi to już Plus Bank. W nim opłata wynosi 5 zł. W naszym kraju wpłatomatów sieci Euronet jest ok. 2,6 tysiąca.
Zobacz też: Kiedy opłaca się zmienić bank?
Sprawdź również: Dostałeś mejl od mBanku? Uważaj! To może być groźny wirus
źródło: mbank; tvn24bis.pl