Ogromne żądania Polski w zamian za ogromną dewastację Polski
Raport był przygotowywany przez Parlamentarny Zespół ds. Oszacowania Wysokości Odszkodowań Należnych Polsce od Niemiec za Szkody Wyrządzone w trakcie II wojny światowej. Zespołem kierował poseł Arkadiusz Mularczyk. W pracach uczestniczyło blisko 30 naukowców - historyków, ekonomistów, rzeczoznawców majątkowych - oraz 10 recenzentów.
Dokonana przez nich ekonomiczna wycena skali poniesionych przez Polskę strat ludzkich opiera się na szacunkach utraconych dochodów ofiar wojny, a także utraconych dochodów inwalidów, robotników przymusowych i dzieci poddanych germanizacji.
Przyjęte przez autorów założenia nie uwzględniają wielu czynników spowodowanych brakiem danych statystycznych, ale mimo to uznawane przez nich za „umiarkowane” szacunki sprawiają, że poniesione koszty utraty 5,2 mln obywateli należy wycenić na niemal 4,8 biliona złotych, a zatem stanowią one największą część całości polskich strat wojennych.
Wśród elementów, które zostały wycenione w raporcie, znalazły się m.in. lata przepracowane przez ponad 2 mln Polaków wywiezionych na przymusowe roboty do Niemiec, które podliczono na 4 mln 881 tys. roboczolat, w niemieckich gospodarstwach rolnych, ale też w funkcjonujących do dziś fabrykach takich marek jak: Opel, Porsche czy Hugo Boss, bankach i zakładach przemysłowych.
Reparacje dotyczą także śmierci ponad 5 mln 200 tys. obywateli, w tej liczbie 21 proc. dotyczy dzieci poniżej 10 roku życia, wywiezienia z kraju kolejnych prawie 200 tysięcy dzieci, inwalidztwa w wyniku wojny w przypadku prawie 600 tys. obywateli.
Oddzielnie zespół podjął się wycen strat w nieruchomościach. Grabież oraz celowe niszczenie polskich miast, wsi, fabryk, lasów i mienia ruchomego można wycenić na około 800 miliardów złotych.
Jedną z największych zbrodni popełnionych w latach 1939-1945 r. była celowa grabież i destrukcja dzieł polskiej kultury. Historyk gospodarki prof. Mirosław Kłusek i prawnik dr Tomasz Luterek oceniają, że celem tych działań było uczynienie z Polaków „narodu parobków”, pozbawionego własnego życia kulturalnego. Całość strat w dobrach kultury sięga kwoty 1,2 biliona złotych.
W rozdziałach szóstym i siódmym autorzy przybliżają mechanizm grabieży polskiego sektora finansowego, służącego machinie wojennej III Rzeszy. Szczególną rolę w tym systemie wyzysku stanowił Bank Emisyjny w Polsce. Zrozumienie metody wyzysku społeczeństwa w okupowanym kraju ułatwia przedstawiony przez autora schemat kontrolowanego przez Niemców obiegu środków finansowych. Skala polskich strat sięga w tym wypadku kwoty niemal pół biliona złotych.
-Średnio utracone wynagrodzenie 1 ofiary śmiertelnej oszacowano na 800 tys. zł w cenach z 2021 roku). Szacunkowo wyceniono też straty PKB, straty Skarbu Państwa, bankowości, dobrach kultury u dziełach sztuki- czytamy w raporcie.
Olbrzymie straty w kulturze i sztuce
Zagładę Zamku Królewskiego w Warszawie, zaginionego "Portretu młodzieńca" Rafaela i tysięcy innych dzieł sztuki, często nieodzyskanych do dziś, zniszczonych zabytków architektury wyceniono na 19 mld 310 mln zł.
Straty poniesione ze względu na budynki, obiekty sakralne, energetykę, przemysł i rolnictwo autorzy raportu wycenili na 797 mld 398 mln zł.
Uzupełnieniem tej analizy są szacunki luki w Produkcie Krajowym Brutto spowodowanej wojną i okupacją. W rozdziale ósmym dr Paweł Pońsko, ekonomista z Uniwersytetu Calgary, zwraca uwagę, że „okupant, który niszczy zasoby służące do generowania dobrobytu – morduje ludzi, przejmuje własność nad kapitałem i wynagrodzenie za jego wykorzystanie, ogranicza funkcjonowanie rynku, czy wreszcie uniemożliwia akumulację kapitału ludzkiego przez zamykanie szkół – niszczy strumień wartości dodanej represjonowanego społeczeństwa”. Dr Pońsko dodaje, że ten sposób szacowania skali tej formy grabieży sprawia, że niemożliwe jest uwzględnienie tych elementów polskiej gospodarki, które nie zostały zniszczone, ale znalazły się pod całkowitą kontrolą Niemców i służyły ich celom.
W rozdziale podsumowującym autorzy przedstawiają różne sposoby waloryzacji skali strat, a więc ich przeliczenia na współczesną wartość dolara lub wartość PKB na głowę. Dla ułatwienia zrozumienia tej operacji podają przykład:
„W przypadku waloryzacji PKB – skoro III Rzesza Niemiecka zagrabiła 23-krotność produkcji naszego kraju w 1938 r., to Republika Federalna Niemiec przy zastosowaniu tej metody waloryzacji winna zwrócić Polsce 23-krotność dzisiejszej rocznej produkcji krajowej brutto naszego państwa”.