Odszkodowanie za smog. Państwo może zapłacić Polakom za trujące powietrze

Zdaniem eksperta cytowanego przez biznes.onet.pl, każdy, kto uważa, że obecny stan środowiska jest zły, powinien kierować tzw. żądania postulatywne do organów państwowych lub samorządowych. Ich celem będzie wywarcie wpływu na rządzących, aby rozwiązali istniejący problem. Jednocześnie obywatele mogą występować z roszczeniem o odszkodowanie. Wówczas w pierwszej kolejności należy ustalić bezpośredniego sprawcę smogu na danym obszarze. Adwokat Marek Żórawski zaleca, aby jak najbardziej szczegółowo opisać własne obserwacje i przekazać je do WIOŚ. Wyznaczeni do przeprowadzenia kontroli funkcjonariusze zbadają, czy określony podmiot faktycznie emituje do atmosfery szkodliwe substancje.

Zobacz również: [SMOG] Co zrobić ze starym piecem? [INFOGRAFIKA]

– Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska, w trakcie prowadzonej kontroli, ma prawo np. wstrzymać określoną działalność, która powoduje naruszenie wymagań ochrony środowiska. Instytucja ta może zawiadomić organy ścigania lub sąd o popełnieniu przestępstwa bądź wykroczenia, a także wystąpić do właściwego organu z wnioskiem o wszczęcie postępowania administracyjnego. Ponadto, WIOŚ sam wydaje decyzję o wymierzeniu administracyjnej kary pieniężnej. To oczywiście tylko wybrane warianty postępowań, w przypadku rozpoznanych uchybień przez funkcjonariuszy – mówi Marek Żórawski.

Z kolei cytowany przez Money.pl Miłosz Jakubowski, prawnik z fundacji Frank Bold tłumaczy, że odpowiedzialność za walkę z zanieczyszczeniami powietrza w Polsce jest bardzo rozmyta. – Z jednej strony państwo ceduje odpowiedzialność na samorządy wojewódzkie, a z drugiej część kompetencji ma gmina. Jeżeli jednak mamy konkretnie wskazać, skąd bierze się problem, to zdecydowanie jest to polityka centralna i brak skoordynowanych działań skierowanych na poprawę jakości powietrza – powiedział Money.pl Jakubowski.

Sprawdź też: [KOMPENDIUM WIEDZY] Smog - co nam psuje powietrze

Jak dodaje, standardy techniczne dot. kotłów oraz zakaz sprzedawania tych najbardziej trujących można wprowadzić tylko na stopniu centralnym, co w Polsce wciąż nie zostało jeszcze zrobione. Wśród grzechów polskich rządów ekspert wymienia także: wysokie poziomy alarmów smogowych, a także brak środków na walkę z zanieczyszczeniami, m.in. wymianę starych urządzeń na nowe.

Jakubowski podkreśla, że uzasadnienie mają przede wszystkim procesy o odszkodowanie za zniszczoną lub zabrudzoną elewację, a także za naruszenie dóbr osobistych. Jak wyjaśnia ekspert fundacji, Polacy przez smog muszą ograniczać aktywność fizyczną na powietrzu oraz żyją w strachu o zdrowie swoje i najbliższych, co obniża ich komfort życia. O jakie odszkodowanie można się z tego tytułu ubiegać? W opinii prawnika, niewygórowaną kwotą jest 50 tys. zł, jednak nie ma co liczyć na miliony.

Duże szanse na wygranie sprawy mają także osoby, występujące o zwrot naliczonej opłaty klimatycznej. – Wójt, burmistrz, prezydent musi udowodnić, że spełnia przesłanki do pobierania opłaty. Wystarczy więc, że standard środowiska nie jest spełniony i można zakwestionować pobieranie opłaty. Tego typu inicjatywy są bardziej sensowne z punktu widzenia możliwości procesowych – powiedział portalowi Money.pl Marcin Stoczkiewicz z ClientEarth Prawnicy dla Ziemi.

Czytaj koniecznie: Kto zarabia na smogu?

Nie do wygrania są zaś sprawy o odszkodowanie za problemy zdrowotne spowodowane zanieczyszczeniem powietrza. Mimo że według oficjalnych statystyk z powodu smogu umiera co roku 47 tys. osób w Polsce, to jego bezpośredni wpływ na zdrowie jest praktycznie nie do udowodnienia.

– Z przykrością, ale jednak muszę powiedzieć, że takie pozwy mają bardzo małe szanse na powodzenie. Pomiędzy brakiem jakości powietrza a daną chorobą u konkretnej osoby trzeba wykazać silny związek przyczynowo-skutkowy. I tu jest pies pogrzebany. Bo na stan zdrowia wpływa nie tylko jakość powietrza, ale styl życia, praca i inne czynniki – wyjaśnia w Money.pl Stoczkiewicz.

Źródło: biznes.onet.pl/Money.pl