obrączki

i

Autor: Orlando Florin Rosu

Odwołała ślub, bo zaproszeni goście nie chcieli jej zapłacić

2018-08-29 14:23

Jak stracić narzeczonego i zrazić do siebie ludzi? Nic prostszego, wystarczy zażądać aby goście weselni zasponsorowali twoje wesele. I nie, nie chodzi o symboliczną pomoc dla nowożeńców od najbliższych. Pewna panna młoda zamarzyła sobie wesele na bogato, jednak nie było jej na nie stać. Dlatego wpadła na pomysł, aby zapłacili za nie goście weselni.

W Polsce przyjęło się, że w kopertach wręczanych parze młodej, powinien się zwrócić koszt jakie młodzi przeznaczyli na jednego gościa, tak zwane talerzykowe. Przyjęło się, że średnia kwota jaka powinna się znaleźć w kopercie to około 300 złotych. Pewna kobieta chciała być sprytniejsza i zażądała aby jej goście przekazali jej pieniądze jeszcze przed weselem, i nie chodzi tu o symboliczne kwot. Ona oczekiwała całkiem pokaźnych wpłat. Potrzebowała 60 tys. dolarów kanadyjskich – ok. 170 tys. złotych.

Każdy kto chciał przyjść na wesele kobiety musiał zapłacić 1500 dolarów. Niestety, wbrew oczekiwaniom przyszłej panny młodej chętnych do płacenia nie było. Kilka osób co prawda potwierdziło, że chętnie dołoży jakąś sumę w ramach prezentu ślubnego. Rodzice pana młodego mieli dopłacić trzy tysiące dolarów, również świadkowa zadeklarowała, że dorzuci młodym pięć tysięcy dolarów.

- Poprosiliśmy gości o prezenty w postaci pieniędzy. Jak niby mielibyśmy sfinansować NASZE wesele, które sobie wymarzyliśmy? Napisaliśmy jasno, że jeśli nie możesz się dołożyć do naszego wyjątkowego wesela, to nie jesteś zaproszony. Taka szansa zdarza się raz w życiu! - pisała później przyszła panna młoda w poście na Facebooku.

Ambitnej pannie młodej nie udało się finalnie zorganizować wymarzonego wesela. Była ona na tyle zdesperowana, że w pewnym momencie założyła nawet zbiórkę internetową. Na tym polu również nie odniosła sukcesu, udało się jej zebrać jedynie 250 dolarów. Co gorsza, po atakujących wpisach kobiety w mediach społecznościowych (wpisy zostały już usunięte), swoje wsparcie wycofała także świadkowa i rodzina.

- Co gorsza, rodzina mojego byłego wycofała swoje wsparcie. Ludzie zaczęli wycofywać swoją pomoc. RAZEM Z TĄ ŚWINIĄ, ŚWIADKOWĄ. MOJĄ NAJLEPSZĄ PRZYJACIÓŁKĄ Z DZIECIŃSTWA. MOJĄ DRUGĄ RODZINĄ. To było miesiąc przed weselem. Wysłaliśmy drugi raz zaproszenia, tym razem poprosiliśmy o tyle, ile bylibyście w stanie dać. Serio, ludzie, co to jest 1000 dolarów? Co to jest 1500?! Naprawdę, to nie jest dużo. Dalibyście radę bez problemu. Słyszałam, że ludzie proszą często o dużo więcej – komentowała sprawę zdesperowana kobieta.

Narzeczony kobiety zaproponował aby pobrali się podczas kameralnej ceremonii w Las Vegas. Taka impreza była nie do przyjęcia przez kobietę, która pragnęła iście królewskiego przyjęcia. Narzeczona wpadła w szał, uznała, że narzeczony ma ją za „dz**kę”, i że branie ślubu w sercu hazardu i alkoholizmu jest nie do zaakceptowania. Ostatecznie ślub i wesele zostały odwołane, a para się rozstała. Patrząc na zachowanie przyszłej panny młodej, lepiej, że jej charakter wyszedł na jaw teraz, a mężczyzna dzięki temu najprawdopodobniej uniknął popełnienia największego błędu swojego życia.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze