Ustwa o obrocie ziemią zakłada, że nabywcą ziemi rolnej może być jedynie rolnik indywidualny, czyli osoba fizyczna, która osobiście gospodaruje na gruntach do 300 ha, posiada kwalifikacje rolnicze oraz co najmniej od 5 lat zamieszkuje w gminie, gdzie jest położona co najmniej jedna działka jego gospodarstwa.
Dokument przeszedł już przez parlament, teraz czeka jeszcze na podpis prezydenta.
Jak poinformował PAP, powołując się na swoje źródło w Brukseli, po wejściu w życiu przepisów przyjrzy się im Komsja Europejska. Chodzi o sprawdzenie ich zgodniści z unijnym prawem.
Zobacz: Rolnicy bez podatku od sprzedaży własnych wyrobów
Teoretycznie możliwe jest wszczęcie wobec Polski procedury o naruszenie unijnego prawa, która zwykle prowadzi do zmiany regulacji przez państwo członkowskie lub - jeśli to nie następuje - przekazania sprawy do sądu UE. Trybunał może nałożyć na kraj dotkliwe kary finansowe.
Komisja wszczęła już spór z czterema państwami członkowskimi, które wcześniej wdrożyły podobne do polskich przepisy. Chodzi o Bułgarię, Litwę, Węgry i Słowację.
1 maja kończy się w 12-letnie moratorium na zakup polskiej ziemi przez cudzoziemców.
Źródło: TVN24BIS/PAP