Paweł Borys najbliższe trzy miesiące są kluczowe
- Biorąc pod uwagę wywołany w Europie kryzys energetyczny przez Rosję oraz skok cen po pandemii potrzebne są niestandardowe działania takie jak tarcza antyinflacyjna. Uważam, że tarcza może istotnie ograniczyć inflację o ok. 1,0 – 1,5 pkt. proc. Te trzy miesiące są kluczowe, ponieważ po pierwsze od 2 kwartału oczekiwane jest wyhamowanie czynników inflacyjnych oraz w okresie zimowym szczególnie ważne jest zmniejszenie wpływu wzrostu cen energii na budżety domowe - mówił w rozmowie z PAP Paweł Borys.
ZOBACZ Benzyna po 5,70 zł za litr? Cena paliwa obniżona na 5 miesięcy. Decyzja Morawieckiego
- Ważne jest przede wszystkim wsparcie osób o niższych dochodach i nie powinien on powodować zwiększanie dynamiki wzrostu cen. Co więcej, ograniczenie wzrostu cen paliw i energii w najbliższych miesiącach powinno zmniejszać tzw. efekty drugiej rundy w postaci przekładania się wzrostu kosztów na ceny produktów i usług oraz presję płacową - kontynuował szef PFR.
Paweł Borys o wpływie tarczy antyinflacyjnej na budżet
- Rząd szacuje koszty tarczy antyinflacyjnej na 10 mld zł. Jest to znacząca kwota, która ma łagodzić presję inflacyjną. Część tych kosztów mają rekompensować oszczędności w administracji. Sytuacja finansów publicznych jest obecnie dobra, stąd jest koszt rzędu 0,4 proc. PKB jest uzasadniony i nie powinien wpływać na ogólny trend konsolidacji finansów publicznych poprzez zmniejszenie deficytu i długu publicznego w relacji do PKB - tłumaczył PAP Paweł Borys.
Premier Mateusz Morawiecki przedstawił w czwartek założenia tzw. tarczy antyinflacyjnej, której koszt to ok. 10 mld zł. Instrument składa się: z obniżki cen paliw silnikowych - akcyza na poziomie minimum unijnego oraz 0 proc. podatku od sprzedaży detalicznej paliw; obniżki cen gazu (styczeń-marzec) - niższy VAT (8 proc. zamiast 23 proc.); zero proc. akcyzy na energię elektryczną dla gospodarstw domowych; obniżki cen energii elektrycznej (styczeń-marzec) - niższy VAT (5 proc. zamiast 23 proc.); obniżenia kosztów energii elektrycznej i podstawowych produktów spożywczych poprzez dodatek "tarczowy" (od 400 zł do 1150 zł na rok, w zależności od dochodu gospodarstwa domowego). (PAP)