Kim są alimenciarze?
Statystycznym dłużnikiem alimentacyjnym jest osoba w wieku od 35 do 44 lat mieszkająca na Śląsku. Drugim w kolejności województwem z największą liczbą osób niepłacących na swoje dzieci jest położone nieopodal dolnośląskie. Mieszka w nim ponad 32 tysiące osób z łącznym zadłużeniem alimentacyjnym przekraczającym miliard złotych. W skali kraju średnie zadłużenie przypadające na osobę, która nie płaci alimentów, wynosi ponad 36 tysięcy zł. Z funduszu alimentacyjnego opłacane są świadczenia alimentacyjne prawie 325 tysięcy nie wywiązujących się z tego obowiązku rodziców. Prawie 95 proc. z nich to mężczyźni – ponad 300 tysięcy osób. Pozostałe 5 proc. stanowią panie – jest ich prawie 17 tysięcy.
Sprawdź też: Masz długi? Wkrótce wyrzucisz je do kosza
- Tak duża wartość zobowiązań alimentacyjnych to bardzo poważny problem dla polskich rodzin, ale także coraz większe wyzwanie dla polityki opiekuńczo-finansowej państwa. Jak pokazuje nasz raport, wzrosła zarówno wartość łącznego zadłużenia alimentacyjnego, jak i jego wartość przypadająca na niepłacącą go osobę. Z założenia po wprowadzonych w 2017 roku zmianach legislacyjnych zadłużenie to miało maleć – niestety tak się nie dzieje. Nawet 42 tysiące złotych długu z tytułu samych alimentów wskazuje, że zaleganie z opłatami to często nie incydent, tylko trwały problem– mówi Edyta Szymczak, prezes zarządu ERIF Biura Informacji Gospodarczej S.A. –Niewywiązywanie się z obowiązku alimentacyjnego to już nie tylko dokuczliwa kwestia społeczna, ale coraz silniej akcentowane zadanie w polityce finansów państwa – dodaje.
W Polsce od ponad dwóch lat działa Zespół Ekspertów ds. Alimentów powołany przez Rzecznika Praw Obywatelskich. Obecnie trwają prace nad wprowadzeniem tzw. alimentów podstawowych. W trakcie realizacji są również proponowane zmiany w prawie dot. jawnej listy dłużników alimentacyjnych. Projekt ustawy zakłada publicznie dostępny, pełny rejestr dłużników. Mimo tych zmian, jak widać zadłużenie wciąż rośnie.
Zadłużenie alimentacyjne w czołówce
W bazie ERIF BIG S.A znajdują się dane na temat wszystkich zaległych płatności na ponad 38,5 mld zł. W rankingu najczęstszych powodów zadłużenia te alimentacyjne znajdują się wyżej niż długi bankowe (9 mld zł) czy te wynikające z tytułu pożyczek (3,6 mld zł). Całkowita liczba zobowiązań alimentacyjnych to ponad 440 tysięcy.
Zobacz koniecznie: Ktoś przejął twój dług? Co to oznacza dla dłużników
Warto stale podkreślać, że jest to tylko obraz części zjawiska, jakim jest brak płacenia za świadczenia alimentacyjne na rzecz swoich dzieci. W rzeczywistości prawomocne wyroki dotyczące opłacania alimentów dotyczą jeszcze większej liczby dzieci.