– Proponowane przez resort zdrowia rozwiązania prawne uderzają w polską gospodarkę, w szczególności szkodzą producentom napojów oraz nektarów owocowych i warzywnych, sadownikom, a także konsumentom. W ewidentnej sprzeczności z celami prozdrowotnymi, nakreślonymi w ustawie jest także zupełne pominięcie opłat za napoje alkoholowe typu piwa smakowe oraz radler. Uważamy, że opłata w tej formie nie spełni swojej roli pod kątem aspektów zdrowotnych, przyczyni się do nieodwracalnych negatywnych skutków ekonomicznych i ma charakter wyłącznie fiskalny – mówi Julian Pawlak, Prezes Stowarzyszenia Krajowa Unia Producentów Soków.
Negatywne i proponowanych przez rząd zmianach wypowiadają się również przedstawiciele polskich sadowników.
Czytaj również: Paraliż frankowiczów w sądach. Poszkodowani kredytobiorcy dłużej poczekają na decyzję
- Po raz kolejny rząd próbuje ograniczyć zapotrzebowanie na krajowe owoce i warzywa dla polskiego przetwórstwa. Rolnicy mają problem z zagospodarowaniem każdej tony swoich surowców, a dodatkowe opłaty fiskalne, tylko pogorszą sytuację na polskim rynku – mówi dr Witold Boguta, Prezes Krajowego Związku Grup Producentów Owoców i Warzyw.
Sprawdź również: Niższe pensje dla seniorów! Szokujące propozycje ministerstwa
W przypadku opłaty cukrowej eksperci podkreślaną, że obłożenie nowym podatkiem jednej kategorii artykułów spożywczych jest jawną dyskryminacją. Dodatkowe koszty obciążą branżę, która odpowiada za ok. 19 proc.cukru spożywanego w Polsce i która w ostatnich latach zrobiła najwięcej w zakresie redukcji cukrów w swoich produktach, wprowadzając. Według szacunków ekspertów może nastąpić spadek popytu, nawet o blisko 37 proc., pojawi się groźba ograniczenia zatrudnienia w małych i średnich przedsiębiorstwach produkujących napoje. Zagrożonych będzie kilka tysięcy miejsc pracy. Wprowadzenie podatku od napojów finalnie skończy się podwyżki ich cen. Pod pismem, które zostało wysłane w miniony czwartek do Ministra Zdrowia oraz Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi, podpisało się aż 9 kluczowych organizacji, reprezentujących sadownictwo i przetwórstwo owoców i warzyw, w tym: Stowarzyszenie Krajowa Unia Producentów Soków, Związek Sadowników RP, Federacja Gospodarki Żywnościowej RP, Stowarzyszenie Polskich Dystrybutorów Owoców i Warzyw „Unia Owocowa”, Krajowy Związek Grup Producentów Owoców i Warzyw, Krajowe Stowarzyszenie Przetwórców Owoców i Warzyw, Krajowe Zrzeszenie Plantatorów Aronii – Aronia Polska, Krajowe Stowarzyszenie Plantatorów Czarnych Porzeczek oraz Polska Izba Produktu Regionalnego i Lokalnego.
– Zagospodarowanie każdej tony krajowych owoców i warzyw jest sprawą priorytetową. Opłata cukrowa będzie szczególnie dotkliwa dla sadowników - producentów polskich jabłek i owoców miękkich (jak czarna porzeczka, aronia czy wiśnia). Wzrost cen wywołany nowym podatkiem, spowoduje drastyczny spadek popytu na nektary i napoje owocowe o 37,6 proc. (przy elastyczności cenowej 1,32 i wysokości opłaty określonej w pierwotnym kształcie ustawy). Docierające do nas informacje z mediów o wprowadzeniu pewnych zmian to żaden kompromis. Z wyliczeń branży wynika, że wprowadzenie ustawy oznacza zmniejszenie zapotrzebowania na owoce i warzywa dla przetwórstwa o około 95 tys. ton rocznie – komentuje Pawlak.