PKN Orlen zapowiedział, że jego głównym celem do 2030 roku będą odnawialne źródła energii, w tym paliwa alternatywne, recykling, instalacje biokomponentrów i wodoru. To na ten cel zamierza przeznaczyć połowę ze 140 miliardów złotych środków na inwestycje. Jednak prezes Orlenu Daniel Obajtek nie zapomniał o zwykłych obywatelach, bo to w nich tkwi siła napędowa.
- Mamy sporo nieruchomości, na których możemy stawiać sklepy. To często małe, kilkuarowe działki w średnich i dużych miastach, na których działały stacje paliw - tłumaczy na łamach "Pulsu Biznesu" prezes Obajtek. - Wystarczy postawić tam niewielki, nowoczesny obiekt, do którego będzie można wejść, zrobić podstawowe zakupy, coś zjeść. Wspólnie możemy tam zwiększać skalę, sprzedawać nasze produkty pod marką własną, jak choćby kawę i hot dogi - wylicza szef Orlenu i dodaje, że są też usługi, jak odbiór i nadawanie paczek czy płacenie rachunków.
W paczki zresztą Orlen zamierza inwestować poprzez zakup kiosków Ruchu. Jak zapowiada koncern, będzie nowy wygląd kiosków Ruchu, pojawiają się skrytki do przechowywania paczek, a także jest możliwa współpraca z Pocztą Polską.