- Orlen aktywnie wdraża unijną ideę „local contentu”, preferując polskie firmy i wykluczając z przetargów podmioty spoza UE, choć nie jest do tego prawnie zobowiązany.
- Koncern już teraz preferuje polskich dostawców, np. w przypadku parówek na stacjach, wymagając mięsa z polskich hodowli, co zapewnia udział krajowych podmiotów.
- W krótkim terminie może wystąpić nieznaczny wzrost cen, jednak w dłuższej perspektywie Orlen spodziewa się wzrostu konkurencji i pozytywnego wpływu na ceny.
- Orlen zachęca międzynarodowych kontrahentów do współpracy z polskimi firmami, m.in. poprzez wymóg znajomości języka polskiego przez kluczowy personel.
Orlen wdraża unijną ideę "local content"
Koncern paliwowy Orlen aktywnie wdraża unijną ideę tzw. "local contentu", mimo że nie jest do tego zobligowany przepisami prawa zamówień publicznych – informuje „Puls Biznesu”. Planowane działania obejmują m.in. wykluczanie z przetargów firm spoza UE oraz preferowanie rodzimych przedsiębiorstw w dostawach i inwestycjach.
Dziennik „Puls Biznesu” w swoim środowym wydaniu podkreśla, że polskie i unijne regulacje prawne umożliwiają wykluczanie z postępowań przetargowych firm spoza Unii Europejskiej oraz krajów, które nie zawarły z nią umów dotyczących zamówień publicznych (GPA). Jest to następstwo wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, który dopuścił eliminowanie takich podmiotów z postępowań o charakterze publicznym.
Wzrost cen w krótkim okresie?
Według informacji zawartych w „Pulsie Biznesu”, Roman Kowszewicz, dyrektor zarządzający obszarem zakupów w Orlenie, zaznacza, że trudno jest jednoznacznie oszacować, w jakim stopniu wdrożenie "local contentu" wpłynie na wzrost cen. Jego zdaniem, w krótkiej perspektywie czasowej ceny mogą nieznacznie wzrosnąć. „W długim terminie jednak polskie podmioty rozbudują potencjał produkcyjny, zdobędą know-how i referencje. Docelowo więc konkurencja na rynku się zwiększy, co przełoży się pozytywnie na ceny” - czytamy w „PB”.
„Puls Biznesu” przypomina, że preferowanie lokalnych podmiotów jest zalecane przez Ministerstwo Aktywów Państwowych. Orlen już wprowadza w życie własne inicjatywy, takie jak preferowanie polskich dostawców przy zakupie parówek, których konsumenci na stacjach benzynowych w Polsce i za granicą zjadają aż 150 tysięcy sztuk dziennie. „Nie mogliśmy wpisać w specyfikacji przetargowej, że parówki muszą być wyprodukowane w Polsce, by nie złamać unijnych przepisów o równej konkurencji. Wpisaliśmy natomiast dozwolony prawnie wymóg, że muszą być wyprodukowane z mięsa pochodzącego z polskich hodowli, co zapewni udział krajowych podmiotów w dostawach” – wyjaśnia Kowszewicz.
Współpraca z polskimi firmami
Dyrektor Roman Kowszewicz uważa również, że w niektórych postępowaniach Orlen, jako silny i duży koncern, może zachęcić międzynarodowych kontrahentów do nawiązywania współpracy z polskimi firmami. „Może to robić, np. wpisując w specyfikacjach wymagania dotyczące posługiwania się przez kluczowy personel - projektantów czy inżynierów – językiem polskim. Dzięki temu zagraniczne firmy będą zobligowane do traktowania polskich jako równoważnych konsorcjantów, co zwiększy szansę na zdobycie referencji. Pozwoli to także lepiej dbać o przestrzeganie polskich zasad BHP” - czytamy w „PB”.
Inicjatywa Orlenu wpisuje się w szerszy trend wspierania lokalnej gospodarki i tworzenia korzystnych warunków dla rozwoju polskich przedsiębiorstw. Preferowanie krajowych dostawców i kooperantów może przyczynić się do zwiększenia konkurencyjności polskiej gospodarki, tworzenia nowych miejsc pracy oraz transferu wiedzy i technologii.
Działania podejmowane przez Orlen mogą stanowić przykład dla innych dużych firm w Polsce, które również mogą wdrożyć podobne strategie w celu wspierania lokalnego biznesu i wzmacniania krajowej gospodarki. W dłuższej perspektywie czasowej takie inicjatywy mogą przyczynić się do zwiększenia odporności polskiej gospodarki na wstrząsy zewnętrzne oraz poprawy jej konkurencyjności na arenie międzynarodowej.
Wdrożenie "local contentu" przez Orlen jest przykładem odpowiedzialnego podejścia do biznesu, które uwzględnia nie tylko aspekty ekonomiczne, ale również społeczne i środowiskowe. Koncern paliwowy, poprzez preferowanie lokalnych dostawców i kooperantów, przyczynia się do budowania silnej i zrównoważonej gospodarki, która przynosi korzyści wszystkim interesariuszom.
