Złożenie PIT w 2020 roku to obowiązek każdego podatnika w Polsce. W związku z sytuacją epidemiczną tegoroczny termin rozliczenia deklaracji podatkowych został wydłużony do 1 czerwca 2020 r. Ministerstwo Finansów zapowiedziało "brak sankcji za złożenie deklaracji podatkowej i zapłaty podatku po terminie, jeśli nastąpi to do końca maja 2020 r.". Taka zmiana przyda się szczególnie przedsiębiorcom, którzy muszą sami wypełnić i przesłać zeznanie do urzędu skarbowego. Natomiast osoby, rozliczające się na formularzach PIT-28, PIT-36, PIT-37 i PIT-38 mają gotowe propozycje deklaracji na platformie Twój e-PIT. Już wiadomo, ze rozliczenia internetowe biją rekordy - jest ich już o 15 proc. więcej niż rok temu. Co ważne, osoby chcące skorzystać z ulg podatkowych, powinny rozliczyć elektroniczne deklaracje do 30 kwietnia. Jeśli do tego czasu nie wyślemy wypełnionej w systemie Twój e-PIT deklaracji, skarbówka automatycznie uzna, że ją zaakceptowaliśmy.
ZOBACZ TEŻ: Browary rzemieślnicze upadną przez koronawirusa? Proszą rząd o pomoc
Czym to grozi? Jeżeli podatnik nie wykaże żadnej aktywności rozliczenie to zostanie zaakceptowane 30 kwietnia. Jeśli z tego rozliczenia będzie wynikać niedopłata podatku, to w maju urzędy skarbowe prześlą o tym informacje do poszczególnych osób. Dodatkowo, jeśli w maju będziemy chcieli skorzystać z ulg lub np. przekazać 1 proc. podatku na organizację pożytku publicznego, a nie zrobiliśmy tego do 30 kwietnia, to niezbędne będzie złożenie korekty. Termin korekt oraz dodawania bądź wymiany organizacji pożytku publicznego mija 31 maja 2020 roku.
SPRAWDŹ TAKŻE: Tarcza 3.0 uderza w pracowników – łatwiejsze zwolnienia