Warunki zostały spełnione. Obniżka stóp procentowych już w maju?
Po spadku inflacji w kwietniu, droga do pierwszej obniżki stóp procentowych wydaje się być otwarta. Jak podaje "Puls Biznesu" Rada Polityki Pieniężnej (RPP) ma podjąć decyzję w tej sprawie już w środę, 7 maja. Nie wyklucza się, że cięcie może wynieść nawet 50 punktów bazowych.
Jak czytamy, oczekiwania rynku co do redukcji stóp procentowych nasiliły się po marcowych danych, które wskazywały na spowolnienie wzrostu płac oraz słabą produkcję przemysłową. Dane Głównego Urzędu Statystycznego (GUS) stanowią dodatkowy argument za obniżką – inflacja spadła do 4,2 proc. z 4,9 proc. w pierwszych trzech miesiącach roku. Wstępny odczyt był nawet niższy od prognoz, które zakładały spadek do 4,3 proc.
Prezes Narodowego Banku Polskiego Adam Glapiński długo był wstrzemięźliwy w kwestii stóp procentowych, ale już w marcu zapowiedział, że obniżka jest coraz bliżej. Jak pisze "PB" spadek inflacji może skłonić RPP do hamowania stóp, także z powodu słabszego wzrostu PKB niż oczekiwano.
Kredyty już są tańsze! WIBOR spada
Jednocześnie koszty kredytów już spadają. Oczekiwania dotyczące obniżek stóp procentowych spowodowały spadek stawek WIBOR, które są podstawą do wyliczania oprocentowania większości kredytów w Polsce. Zmiana stóp procentowych w NBP – a nawet jej zapowiedź – bezpośrednio wpływa na koszt kredytu, w tym na większość portfela kredytów mieszkaniowych.
Jak ocenia cytowany przez "PB" Waldemar Rogowski, główny analityk Biura Informacji Kredytowej (BIK), akcja kredytowa w segmencie mieszkaniowym będzie większa od prognozowanej na początku roku, właśnie dzięki obniżkom stóp procentowych.
- Tak, jak rynek tych kredytów jest wrażliwy na podwyżki stop, tak samo jest wrażliwy na obniżki. Spadek stóp będzie oddziaływał na dwa sposoby. Po pierwsze, na koszt obsługi już udzielonych kredytów ze zmiennym oprocentowaniem, a po drugie będzie zwiększał zdolność kredytową, co bezpośrednio przełoży się na większy popyt na nowe kredyty – stwierdził Waldemar Rogowski.
Zdaniem eksperta wiele zależy teraz od chęci firm do inwestowania i szacunków ryzyka przeprowadzonego przez banki.

Polecany artykuł: