Według nowelizacji dotyczącej świadczeń emerytalnych, która obowiązuje od 1. marca 2017 roku, minimalna ustawowa emerytura wynosi tysiąc złotych brutto. Jednak jeśli nie zostały spełnione kryteria wskazane w ustawie – przykładowo nie opłacano składek emerytalnych przez 20 lat w przypadku kobiet i 25 lat dla mężczyzn, tysiąc brutto świadczenia to fikcja.
Polecamy: WALORYZACJA 2018. Ile naprawdę wyniesie wskaźnik waloryzacji rent i emerytur?
W praktyce zatem emerytury wynoszące kilka groszy naprawdę są wypłacane. I tak zdarzają się przykłady takie jak ten: kobieta z Rybnika, której emerytura wynosi 10 groszy, ponieważ miała opłacać składki na ubezpieczenie społeczne jedynie przez 4 dni. Kolejna zatrważająca kwota świadczenia to 1,33 zł brutto– taką emeryturę otrzymuje kobieta zarejestrowana w oddziale ZUS w Zabrzu. Natomiast w Chorzowie wypłacana jest emerytura w wysokości 1,75 zł dla kobiety, która niecały miesiąc pracowała na umowę zlecenie i niecały miesiąc pobierała stypendium.
Z kolei najwyższa emerytura w województwie śląskim to ponad 15 tys. brutto. Dostaje ją 77-latek z odziału ZUS-u w Chorzowie. Kolejna to ponad 13 tys. złotych brutto – dostaje ją mężczyzna, który płacił składki przez 56 lat. Kolejny wynik to świadczenie w wysokości ponad 11 tys. złotych brutto dla pana, który pobiera świadczenie w Bielsku-Białej, który ma ponad 55 lat stażu pracy. Podane przykłady pokazują, że wszystkie najwyższe emerytury pobierają w województwie śląskim panowie, a najniższe – panie.
Jak wskazuje rzeczniczka ZUS w chorzowskim oddziale, przyczyną niższych świadczeń kobiet jest przede wszystkim fakt, że panie krócej pracują, przy wyliczaniu świadczenia przewiduje się ich dłuższy okres życia, mają częstsze przerwy w pracy oraz generalnie zarabiają mniej niż panowie.
Źródło: /tvn24bis.pl