Drastyczne podwyżki dobijają małe i średnie firmy
"Z przykrością informujemy, że 10.06.2024 r., po 17 latach nieprzerwanej pracy, jesteśmy zmuszeni zakończyć działalność i ogłosić upadłość. Powodem tak dramatycznej decyzji są drastyczne podwyżki cen gazu ziemnego i energii elektrycznej, ponadto rosnące z miesiąca na miesiąc koszty utrzymania firmy, a także spadek sprzedaży oraz wiele innych" - napisano na kartce wywieszonej na drzwiach piekarni mieszczącej się w centrum Gdyni. Dodano, że za gaz od PGNiG firma zapłaci 700 proc. więcej.Przypomnijmy, że jak ogłaszał PGNiG "do 30 czerwca przedsiębiorcy prowadzący piekarnie i cukiernie mogą skorzystać z tańszego gazu i zapewnić sobie cenę maksymalną za gaz równą 200,17 zł/MWh".
Tymczasem cała branża zmaga się nie tylko z wysokimi podwyżkami. Cena pieczywa systematycznie rośnie, bo przedsiębiorcy przynajmniej częściowo chcą skompensować podwyżki za media. Do tego dochodzi przywrócony 5 proc. VAT na żywność.
Portal money.pl, cytował Jacka Góreckiego prezesa Stowarzyszenia Producentów Pieczywa, który wyjaśniał, że "branża nie ma już rezerw, by "wchłonąć" koszt powrotu 5-procentowego VAT-u".
Górecki dodaje, że drożejące pieczywo to efekt, "wzrostu kosztów, poczynając od energii, poprzez produkty, czyli mąkę, oleje, cukier, opakowania, kończąc na pensjach i podatkach. Do tego jeszcze dochodzi logistyka. Obecna cena jest następstwem kumulacji tych wszystkich czynników".
Nie bez znaczenia dla branży są również dwukrotne podwyżki płacy minimalnej, przez co koszty działalności przeciętnych piekarni wzrosną od kilku do nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych miesięcznie.
Portal dlahandlu.pl informuje, że obecnie średnia cena chleba to 7,63 zł, a sądząc po wypowiedziach przedsiębiorców z branży, ceny chleba będą systematycznie rosnąć.
Polecany artykuł: