Pielęgniarki z Ukrainy w polskich szpitalach
Pielęgniarki z Ukrainy mogą być zatrudniane w polskich placówkach ochrony zdrowia. Taką możliwość daje im specustawa. Jak tłumaczy "Rzeczpospolitej" Juliusz Krzyżanowski, adwokat z Baker McKenzie, "przepisy ustawy z 12 marca 2022 r. o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym przewidują, że – począwszy od 24 lutego br. – przez 18 miesięcy obywatelowi Ukrainy będącemu pielęgniarką lub położną, który uzyskał kwalifikacje poza terytorium UE, będzie można przyznać warunkowe prawo wykonywania zawodu".
Wiceprezes Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych (NRPiP) Sebastian Irzykowski przyznaje w rozmowie z "Rzeczpospolitej", że już 80 tys. ze wszystkich 240 tys. pielęgniarek w Polsce osiągnęło wiek emerytalny i braki kadrowe będą się pogłębiać. Nie przypuszcza jednak, by z możliwości zapisanej w specustawie skorzystało wiele osób, choćby dlatego, że ukraińskie pielęgniarki w większości zostały w kraju jako osoby zmobilizowane. Przypomina, że ułatwiony dostęp do zawodu gwarantują osobom z dyplomem spoza UE przepisy z 2020 r., ale przez ostatnie dwa lata z tej furtki skorzystało zaledwie 340 osób. "Nie spodziewamy się więc fali personelu z Ukrainy" – zaznacza.
Polecany artykuł:
Gazeta podaje, że część szefów szpitali i wielu członków samorządów medyków ma wątpliwości, czy osoby bez znajomości języka mogą bezpiecznie udzielać świadczeń zdrowotnych polskim pacjentom. "Entuzjazm dyrektorów skończy się z pierwszym błędem medycznym, do którego dojdzie przez brak znajomości języka czy polskich procedur medycznych" – ostrzega w "Rzeczpospolitej" wieloletni szef szpitala, wolący zachować anonimowość.
Ile zarabiają pielęgniarki w Polsce? Mediana wynagrodzeń pielęgniarek wynosi blisko 5 tys. zł (wynagrodzenia.pl).