Dla kogo "Mieszkanie dla Młodych"?
Na dofinansowanie w ramach MdM może liczyć aż 2,6 tys. osób, które zdecydują się złożyć wniosek. Są jednak pewne warunki. Wnioskujący musi mieć mniej niż 35 l. (lub 35 l. Ukończyć w 2017 roku) i do tej pory nie posiadać żadnej nieruchomości (warunek ten nie dotyczy osób posiadających więcej niż trójkę dzieci).
Mieszkanie nie może mieć powierzchni większej niż 75 mkw. (lub 85 mkw. przy trójce dzieci) a dom jednorodzinny 110 mkw. Może natomiast być kupiony zarówno na rynku pierwotnym, jak i wtórnym. Kredyt ma być w złotówkach i musi stanowić minimum połowę ceny zakupu nieruchomości oraz być zaciągnięty na co najmniej 15 lat.
Program "Mieszkanie dla Młodych" ruszył w 2014 roku i zakończy się w przyszłym roku. W 2015 r. nastąpiła w nim mała reforma, w której nie wprowadzono bowiem progów dochodowości. Wówczas - zdaniem NIK, wzrosło zainteresowanie państwowym dofinansowanie do kredytów. W ocenie NIK pomoc państwa w zaspokajaniu potrzeb mieszkaniowych powinna być kierowana do osób, których dochody uniemożliwiają zakup lub wynajem własnego mieszkania. Zasadne jest zatem, aby przy tworzeniu programów wspierających politykę mieszkaniową wprowadzone zostały odpowiednie progi dochodowe.
Zdaniem NIK skutkiem wprowadzonych w programie - od 1 września 2015 r. - zmian był również wzrost liczby beneficjentów z dziećmi – z 6,1 tys. na koniec sierpnia 2015 r. do 20 tys. na koniec września 2016 r. - Nie zmieniła się jednak w istotny sposób struktura beneficjentów. Zarówno przed, jak i po zmianie kryteriów Programu, ponad 72 proc. ogółu kredytobiorców stanowiły osoby samotne i małżeństwa bezdzietne - podano w raporcie. Według izby kluczową zmianą w programie okazało się objęcie dopłatami zakupu lokali z rynku wtórnego, co umożliwiło zakup pierwszego mieszkania większej liczbie młodych Polaków - podaje rp.pl.
Zobacz również: Mieszkanie Plus. Zdradzamy nieznane szczegóły programu
Sprawdź też: „Mieszkanie Plus" po taniości? Mieszkania będą bez garaży podziemnych
Czytaj koniecznie: Od teraz kredyt hipoteczny na nowych zasadach [INFOGRAFIKA]
Źródło: rp.pl