Urlop przysługuje pracownikowi w tym roku kalendarzowym, w którym pracownik uzyskał do niego prawo. Jeżeli urlop nie został wykorzystany, należy udzielić go najpóźniej do 30 września kolejnego roku. Zgodnie z orzecznictwem Sąd Najwyższego, na urlop szef wysłać może pracownika, nawet jeśli ten drugi tego nie chce.
Jeżeli urlop wypoczynkowy nie zostanie udzielony, jest to wykroczenie, które może słono kosztować przedsiębiorstwo. Grzywna za to wynosi od tysiąca do 30 tysięcy zł.
- Pracodawca nie ma możliwości zamiany w trakcie zatrudnienia, nawet na wniosek pracownika, zaległego urlopu na ekwiwalent pieniężny. Pracownikowi przysługuje ekwiwalent pieniężny za niewykorzystany urlop wypoczynkowy z powodu rozwiązania lub wygaśnięcia stosunku pracy – informuje PIP.
Chociaż zobowiązania pracodawców wydają się oczywiste, to kontrole inspekcji pokazują, że nie wszystkie firmy traktują je poważnie. W 2017 roku po interwencji PIP 22 tysiące pracowników otrzymało zaległy urlop wypoczynkowy. W latach 2016 i 2015 odpowiednio z zaległego urlopu po interwencji inspektora pracy skorzystało 11 i 13,4 tysięcy pracowników.