Ceny mieszkań będą dalej rosły. Podaż nie nadąża za rosnącym popytem
Jak wynika z danych Credit Agricole w ostatnich kwartałach deweloperzy wolniej realizowali istniejące przedsięwzięcia oraz wstrzymywali się z rozpoczynaniem nowych projektów. W efekcie od czerwca 2022 roku do czerwca 2023 roku było o kilkadziesiąt procent mniej rozpoczętych budów niż w tym samym okresie w latach 2021-2022.
Jak z kolei podaje GUS, w 2022 roku budynki wielorodzinne były oddawane do użytku średnio w ciągu 24,3 miesiąca od rozpoczęcia budowy, a w przypadku jednorodzinnych przeciętnie w 49,9 miesiąca. Ponadto od stycznia do sierpnia 2023 roku średnia miesięczna liczba oddanych mieszkań wynosiła o 11,1 tys. czyli o 1200 mniej niż w analogicznym okresie w 2022 roku.
Eksperci Credit Agricole wskazują, że podaż spadła ze względu na wzrost kosztów budowy, wysokie stopy procentowe, zatrzymanie wzrostu cen nieruchomości i obawy dotyczące popytu na lokale. Ponadto ograniczenie podaży pozwoliło na utrzymanie wysokich marż deweloperów.
To jednak nałożyło się na rosnący popyt na mieszkania, który może być jeszcze większy ze względu na ożywienie gospodarcze, niskie bezrobocie, obniżkę stóp procentowych i rzecz jasna napędzający zainteresowanie program Bezpieczny kredyt na 2 proc. Jednak mimo wysokiego popytu, dostępność lokali jest niska, co oczywiście pompuje ceny.
- Biorąc pod uwagę zarysowane powyżej tendencje oczekujemy, że ceny mieszkań na rynku pierwotnym dla 7 największych miast w Polsce (Gdańsk, Gdynia, Łódź, Kraków, Wrocław, Poznań, Warszawa) zaczną ponownie rosnąć w II poł. br. Wzrost ten przyspieszy w 2024 r. i I poł. 2025 r. - ostrzegają eksperci Credit Agricole.
Co roku będą rosły ceny mieszkań. Wyhamowanie dopiero w 2025 roku
Eksperci Credit Agricole przewidują, że w 2023 roku wzrost cen mieszkań wyniesie 5 proc. rok do roku, w 2024 roku 5,8 proc. rdr., a w 2025 roku już 7,3 proc. rdr. Dopiero w połowie 2025 roku miałyby wyhamować ceny, gdy na rynku pojawią się mieszkania, które zaczęły budować się w drugiej połowie 2023 roku - to właśnie wtedy, zgodnie z danymi GUS zwiększyła się liczba rozpoczętych budów o 9,6 proc. rok do roku w lipcu i o 10,8 proc. rdr. w sierpniu.