maski covid koronawirus

i

Autor: jardin - Pixabay maski

Pobił kobietę w sklepie, bo zwróciła mu uwagę, że nie ma maseczki. Jakie kary są za brak maski? WIDEO

2021-04-19 8:21

Pandemia trwa. Za brak maseczki zasłaniającej usta i nos teoretycznie grozi mandat. Mandaty za brak maski może wystawiać policji. Zaś sanepid może ukarać kierownika lub właściciela sklepu za to, że nie pilnuje zasad sanitarnych obowiązujących w obie pandemii. Kary za brak maski od policji to nawet 1 tys. zł, a od sanepidu nawet 30 tys. zł. Apeluje się też o odpowiedzialność społeczną. Tymczasem do dramatycznego zdarzenia miało dojść w jednym ze sklepów. Klientka zwróciła uwagę mężczyźnie bez maski. Jego zachowanie było skandaliczne.

W Polsce obowiązuje nakaz zasłaniania ust i nosa w przestrzeni publicznej. Za brak maski grozi mandat do 1 tys. zł, zaś właściciel lub kierownik sklepu czy budynku, w  którym nie przestrzega się tych zasad może dostać mandat 30 tys. zł od sanepidu. Tymczasem w wielu miejscach bardzo trudno o przestrzeganie przepisów i trzymanie się podstawowych zasad: dystans, dezynfekcja, maseczka. W jednym z leszczyńskich marketów kobieta miała zwrócić uwagę mężczyźnie na brak maseczki; po wymianie zdań kobieta została uderzona tak mocno, że upadła na ziemię. Musiała interweniować policja. Na nagraniu z miejsca zdarzenia widać, że między kobietą a mężczyzną dochodzi do wymiany zdań, a później wymiany ciosów. W konsekwencji kobieta uderzona przez mężczyznę osuwa się na ziemię. Sprzeczka - jak sugerują lokalne media i internauci - mogła dotyczyć tego, że mężczyzna nie miał założonej maseczki. Kobieta właśnie na ten fakt miała mu zwrócić uwagę. Po tym, jak kobieta osunęła się na ziemię, nie widać, by otrzymała jakąkolwiek pomoc od kasjerów, czy ochrony sklepu. Mężczyzna natomiast pochylił się przez chwilę nad nią, w geście sugerującym pomoc przy wstaniu z ziemi, po czym wrócił do pakowania zakupów. W sprawie miała interweniować policja. Cytowana przez lokalne media oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Lesznie asp. szt. Monika Żymełka podała, że funkcjonariusze na miejscu wylegitymowali wszystkich uczestników zdarzenia, zabezpieczono także monitoring. Sprawa trafiła do leszczyńskiej prokuratury, która prowadzi dalsze czynności. 

Spięcia z policją na marszu antycovidowców w Białymstoku
Sonda
Czy zwracasz uwagę osobom, które nie noszą maseczek?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze