Podatek od nieruchomości: Użycie, nie posiadanie. Szansa na miliony dla firm

Samo posiadanie nieruchomości już nie jest dla fiskusa argumentem do naliczania najwyższych stawek podatkowych. Przełomowa interpretacja resortu finansów uzależnia daninę od faktycznego wykorzystania obiektu w biznesie. To dla firm zielone światło do walki o gigantyczne oszczędności i zwrot nadpłat z ubiegłych lat.

Nowoczesne, wielopiętrowe apartamentowce z balkonami i dużymi oknami, otoczone zielenią, symbolizujące rynek nieruchomości i kwestie podatkowe. Więcej o zmianach w podatku od nieruchomości przeczytasz na Super Biznes.

i

Nowoczesne, wielopiętrowe apartamentowce z balkonami i dużymi oknami, otoczone zielenią, symbolizujące rynek nieruchomości i kwestie podatkowe. Więcej o zmianach w podatku od nieruchomości przeczytasz na Super Biznes.
  • Najnowsza interpretacja Ministerstwa Finansów ujawnia, jak optymalizacja podatkowa nieruchomości staje się kluczowym elementem nowej strategii biznesowej
  • Faktyczne wykorzystanie nieruchomości w działalności gospodarczej, a nie sam fakt jej posiadania, decyduje teraz o wysokości podatku i wpływa na rentowność firmy
  • Analiza danych podatkowych z ostatnich pięciu lat potwierdza możliwość odzyskania nadpłat, co znacząco poprawia zwrot z inwestycji w posiadane aktywa
  • Skuteczne zarządzanie ryzykiem podatkowym wymaga audytu nieruchomości i optymalizacji procesów dowodowych w sporach z organami gminy
  • Eksperci rynku wskazują, jak forma prawna prowadzonej działalności i przyjęty model biznesowy wpływają na obowiązki dowodowe przedsiębiorcy

Fiskus wciska hamulec. Posiadanie to za mało, by płacić najwyższy podatek

Minister Finansów i Gospodarki położył kres wieloletniej praktyce, w której sam fakt posiadania nieruchomości przez firmę oznaczał obowiązek płacenia najwyższej stawki podatku. Zgodnie z opublikowaną 1 grudnia 2025 roku interpretacją ogólną (sygn. DPL2.8401.3.2025), urzędy nie będą już mogły działać automatycznie. Kluczowe staje się teraz to, czy dana nieruchomość jest faktycznie wykorzystywana w działalności gospodarczej lub czy ma taki potencjał. Innymi słowy, wysokość podatku będzie zależeć od realnej funkcji budynku lub gruntu w strukturze firmy, a nie od samego wpisu w księgach.

Aby ułatwić stosowanie nowych zasad, ministerstwo precyzyjnie podzieliło przedsiębiorców na trzy grupy. Pierwsza, obejmująca spółki, nadal będzie traktowana szeroko, co oznacza, że większość ich majątku uznaje się za związaną z biznesem, nawet jeśli pewne obiekty stoją tymczasowo puste. Inaczej sytuacja wygląda w przypadku osób fizycznych prowadzących działalność gospodarczą. Tutaj to na właścicielu spoczywa obowiązek wykazania, że dana nieruchomość rzeczywiście służy celom firmowym. Trzecia kategoria dotyczy wynajmujących, dla których sam fakt, że najemca prowadzi w lokalu biznes, nie będzie już automatycznie oznaczał wyższego podatku. Co ważne, nowe przepisy obejmują także nieruchomości w fazie przygotowań do inwestycji, o ile właściciel podjął już konkretne kroki, takie jak modernizacja czy prace projektowe.

Miliony w zasięgu ręki, ale droga nie będzie prosta. Co czeka firmy?

Nowe przepisy otwierają firmom drogę do znaczących oszczędności. Mogą one nie tylko obniżyć bieżące zobowiązania, ale również odzyskać nadpłacony podatek za ostatnie pięć lat, składając korektę deklaracji wraz z wnioskiem o zwrot. Skala korzyści jest ogromna, zwłaszcza w branżach takich jak produkcja, handel czy logistyka. Różnica w stawkach podatkowych między budynkami biznesowymi, gdzie stawka maksymalna wynosi 34,00 zł za metr kwadratowy, a mieszkalnymi, opodatkowanymi stawką 1,19 zł za metr, jest kolosalna. Przykład firmy z branży opakowaniowej, która dzięki zmianie przepisów oszczędza 220 000 zł rocznie, dobrze obrazuje te możliwości. Biorąc pod uwagę, że w Polsce jest blisko 36 milionów metrów kwadratowych nowoczesnych powierzchni magazynowych, potencjalne oszczędności dla całego sektora mogą sięgać milionów złotych.

Jednak korzystna interpretacja nie oznacza, że oszczędności pojawią się automatycznie. Przedsiębiorcy muszą przygotować się na konkretne wyzwania. Konieczne będzie przeprowadzenie szczegółowego audytu wszystkich posiadanych nieruchomości i zebranie solidnych dowodów na to, że dany obiekt nie jest i nie może być wykorzystywany w działalności gospodarczej. Dodatkowym utrudnieniem jest brak w polskim prawie jednoznacznej definicji pustostanu, co może stać się polem do sporów z urzędnikami. Nie można też zapominać, że dla gmin podatek od nieruchomości stanowi kluczowe źródło dochodów. Mogą więc one interpretować nowe przepisy możliwie najwęziej, a nawet zatrudniać zewnętrzne firmy do weryfikacji deklaracji. Mimo że pozycja prawna firm znacznie się wzmocniła, wiele spraw może ostatecznie trafić na ścieżkę postępowania podatkowego.

Super Biznes SE Google News
PTNW - Modzelewski
QUIZ PRL: Jak dobrze znasz życie emerytów w PRL?
Pytanie 1 z 20
Co w PRL oznaczało przejście na emeryturę dla wielu ludzi?
QUIZ PRL: Jak dobrze znasz życie emerytów w PRL?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki