Wyższe pensje mają otrzymać wszyscy pracownicy sklepów Polomarket, niezależnie od stanowiska czy stażu pracy. Firma zapowiada, że nowi pracownicy nie będą przechodzić trzymiesięcznego okresu próbnego. Każdy otrzyma od razu umowę o pracę na okres 6 miesięcy. Oprócz tego pracownicy, nawet ci na niższych szczeblach, będą mogli liczyć na szkolenia menadżerskie. Polomarket kusi też rabatami dla pracowników robiących zakupy w sklepach tej sieci, a w przyszłości również w sieciach partnerskich różnych branż. Firma stara się także o objęcie wszystkich pracowników darmową prywatną opieką medyczną.
Zobacz: Prawie 300 polskich uczelni może zniknąć
Wcześniej pensje i warunki pracy poprawiły też inne sieci handlowe. Na przykład w Biedronce wynagrodzenie sprzedawcy-kasjera z trzyletnim stażem pracy wzrasta z 2 450 do 2 600 zł brutto (1 877,62 netto). Jest to już druga podwyżka płac realizowana przez sieć w tym roku – pierwsza weszła w życie w kwietniu. W całym 2016 r. na podwyżki płac firma przeznaczy ponad 100 mln zł.
Zobacz: Dlaczego polskie delikatesy znikają z rynku?
Sieć dyskontów Lidl w marcu skorygowała pensje swoim pracownikom. Pensja minimalna, jaką otrzymał nowy pracownik sieci na start, wyniosła 2400 – 2800 zł brutto (1738 - 2017 zł netto). Po dwóch latach stażu szeregowy pracownik ma zarabiać już 2850 – 3250 zł brutto (2052 - 2331 zł netto). Natomiast wynagrodzenie menedżera sklepu dla osób rozpoczynających pracę na tym stanowisku wyniosło 4400 – 5000 zł brutto (3132 - 3550 zł netto). Po dwóch latach kierownik marketu może już zarabiać 6300 – 6800 zł brutto (4456 - 4804 zł netto).
Źródło: biznes.onet.pl, dlahandlu.pl