Część seniorów może stracić prawo do pobierania renty z tytułu niezdolności do pracy. Po zmianach rentę mogłaby uzyskać wyłącznie osoba, która „nie ma ustalonego prawa do emerytury lub nie spełnia warunków do jej uzyskania". Jeżeli projekt ustawy o zmianie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oraz ustawy o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych zyska aprobatę Komitetu Stałego Rady Ministrów, renta z tytułu niezdolności do pracy przestanie być alternatywą dla emerytury. Wyjątek mają stanowić osoby, którym przysługuje renta z tytułu niezdolności do pracy z ubezpieczenia wypadkowego. Na niekorzystną dla emerytów propozycję zmian zwrócono uwagę w „Dzienniku Gazecie Prawnej".
PATRZ TEŻ: Chcesz zrezygnować z telewizji przez abonament RTV? Zapłacisz karę
Na razie ustawa emerytalna przewiduje, że obywatel, który ma prawo do różnych świadczeń określonych w ustawie, może wybrać to wyższe lub po prostu je otrzyma. Osoby w wieku emerytalnym często decydują się na rentę zamiast emerytury, aby uzyskać wyższe świadczenie. Można spodziewać się, że w przyszłości wysokość renty z tytułu niezdolności do pracy także przewyższy wartość emerytury kapitałowej.
ZOBACZ TAKŻE: Reforma emerytalna: jedną składkę rocznie zapłacą wszyscy pracownicy?
Pytanie, czy pozbawianie prawa do renty kobiet w wieku 60 lat i mężczyzn w wieku 65 lat nie łamie zagwarantowanego przez konstytucję prawa do równego traktowania. Według „DGP" rząd chce wprowadzić zmiany, aby wspomóc ZUS. Próbuje przeforsować nowe przepisy przy okazji zmian ustawy z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. W projekcie ustawy bulwersuje to, że mimo braku możliwości pobierania renty z tytułu niezdolności do pracy w dalszym ciągu za pracujących emerytów i osoby w wieku emerytalnym czynne zawodowo byłyby odprowadzane składki rentowe.
Rada Dialogu Społecznego dostała 21 dni na zaopiniowanie propozycji „zmian w przepisach dotyczących wysokości najniższej emerytury przyznanej z urzędu zamiast renty z tytułu niezdolności do pracy". Trzeba pilnie ulepszyć obowiązujące prawo ze względu na fakt, że waloryzacja świadczeń emerytalnych nie objęła wszystkich emerytów. Pominięto 105 tys. osób, które otrzymały emerytury z urzędu zamiast renty z tytułu niezdolności do pracy.
Oprac. na podst. tvn24bis.pl, praca.gazetaprawna.pl