Aż 70 procent Polaków zdecydowanie popiera obniżenie emerytur byłym esbekom, 18 procent jest przeciw takiej zmianie, a 12 procent ankietowanych nie ma zdania w tej sprawie. To oczywiste, że zamiar ten najbardziej podoba się wyborcom Zjednoczonej Prawicy, gdzie poparcie sięga 85 proc. Zdziwić może fakt, że podobne opinie w sprawie obniżenia świadczeń emerytalnych byłym funkcjonariuszom SB maja także elektoraty opozycji - kolejno PO (79 proc.) i Nowoczesnej 70 proc.
Zobacz koniecznie: Niższy wiek emerytalny? Tak, ale najwcześniej w 2018 roku
- Zazwyczaj można zaobserwować znacząco mniejsze poparcie dla pomysłów rządowych wśród wyborców partii opozycyjnych. Ale jak widać w tym zakresie poczucie sprawiedliwości społecznej rozkłada się podobnie niezależnie od bieżących animozji politycznych - komentuje dr Tomasz Baran z Wydziału Psychologii Uniwersytetu Warszawskiego.
Góra 2100 zł
Przypominamy, że według rządowego planu emerytury byłych funkcjonariuszy aparatu bezpieczeństwa PRL miałyby sięgać maksymalnie średniego świadczenia emerytalnego czyli ok. 2100 zł, co pozwoliłoby na uzyskanie ok. 240 mln zł rocznie oszczędności w budżecie państwa.
Jak jest teraz?
Najwyższą emeryturą, która teraz trafia na konto esbeków, Kilka osób pobiera 15,5 tys. zł brutto miesięcznie, 26 byłych funkcjonariuszy SB - 13 tys. zł. Pozostałe emerytury wypłacane są w wysokości:
100 osób – 10 tys. zł miesięcznie
1 000 osób – 7 tys. zł miesięcznie
8 000 osób – 4,15 tys. zł miesięcznie
10 000 osób – 2,1 tys. zł miesięcznie
MSWiA dodaje, że wśród byłych funkcjonariuszy jest tylko 641 osób, które pobierają emeryturę w wysokości najniższej kwoty w systemie powszechnym, czyli w ZUS-ie. Wynosi ona obecnie ok. 883 zł.
Podcasty
Playlisty tematyczne
