Przeciętny Polak przemierzy średnio dystans 206 kilometrów (co odpowiada odległości między Poznaniem a Łodzią), aby wrócić na święta do rodzinnego domu. W innych europejskich krajach ta średnia jest ponad dwa razy większa (516 km). 13 proc. Polaków jako środek transportu wybierze samolot, 20 proc. pociąg, a ponad 92 proc. przebadanych respondentów czeka przynajmniej jedna podróż samochodem lub autobusem. Z badania wynika, że największe odległości poszczególnymi środkami transportu przebywają: Portugalczycy (891 km samolotem), Irlandczycy (814 km pociągiem) oraz Szwedzi (754 km samochodem).
ZOBACZ TAKŻE: Biedronka ze specjalną ofertą dla graczy. Ogromne promocje na gry na konsole
Koszty podróży Polaków do domu na święta wynoszą średnio 660 zł i są niższe od średniej europejskiej (niemal 1,4 tys. zł). Na ten cel zaczynamy odkładać pieniądze już miesiąc przed Bożym Narodzeniem. Najwięcej podróżnych wyruszy w drogę w Wigilię - 24 grudnia to najpopularniejszy termin na powrót do domu. Najczęściej Polaków motywuje do tego chęć spotkania się ze swoimi rodzicami, ale także tęsknota za ukochanym zwierzakiem – w tym celu dystans pokonuje niemal co trzeci ankietowany (31 proc.).
Liczy się prezent
Pomimo wysokich kosztów podróży, większość Polaków (76 proc.) jest zdania, że sama ich obecność w domu na święta nie może być traktowana jako prezent dla najbliższych. W związku z tym dodatkowo na same świąteczne upominki wydają średnio 775 zł (średnia europejska to niewiele ponad 1 tys. zł).
14 proc. ankietowanych w badaniu Mastercard rezerwuje bilety na podróż do domu na Boże Narodzenie już z 3-miesięcznym wyprzedzeniem. Niewiele mniejszy odsetek, bo 12 proc.respondentów, ma inne podejście i planuje swoją podróż last minute, zaledwie kilka dni przed Gwiazdką. Uśredniając, przeciętny Polak powrót na święta do domu organizuje już 44 dni wcześniej. Część ankietowanych (13 proc.) decyduje się swoją obecnością zrobić bliskim świąteczną niespodziankę.
- Żyjemy w czasach, w których coraz więcej ludzi pracuje z dala od miejsca, w którym się wychowali, często zagranicą. Nie zmienia to jednak faktu, że święta to czas powrotu do domu rodzinnego. W przedświątecznej gorączce ważna jest wygoda zakupów i płatności. Jeśli te są dla nas mniej kłopotliwe i szybkie, więcej czasu możemy poświęcić na wybór idealnych prezentów i na spotkania z bliskimi, które w okresie świątecznym są prawdziwie bezcenne – mówi Bartosz Ciołkowski, dyrektor generalny na Polskę, Czechy i Słowację w Mastercard Europe.
SPRAWDŹ RÓWNIEŻ: Boże Narodzenie 2019. Ile wyda przeciętna rodzina?
Podróże tak, ale niekoniecznie do domu…
Podróżowanie w okresie świąt niekoniecznie musi się wiązać z powrotem do rodzinnego domu. Już 13 proc. Polaków w tym czasie decyduje się na wyjazd turystyczny i jest to niewiele gorszy wynik od średniej europejskiej (19 proc.). Dla niemal co czwartego ankietowanego (24 proc.) jest to mniej stresujące niż święta w domu. 19 proc. respondentów z Polski argumentuje ten wybór chęcią „złapania” odrobiny słońca, zaś 14 proc. preferuję tę opcję, ponieważ woli uniknąć rodzinnych sprzeczek.
Z badania Mastercard wynika także, że 14 proc. Polaków nie jest w stanie wrócić do domu na święta. Najczęstszym powodem (26 proc.) jest spędzanie Bożego Narodzenia z rodzicami partnera/partnerki. Ponad co piąty ankietowany (21 proc. ) pracuje w okresie świątecznym, zaś 14 proc. nie może sobie pozwolić na powrót do domu z przyczyn finansowych. Brak fizycznego kontaktu rekompensują takie rozwiązania jak Skype czy FaceTime, z których w Wigilię planuje skorzystać 28 proc. ankietowanych z Polski.