Wśród placówek, które wpisują swoich studentów na listę dłużników KRD są głównie uczelnie prywatne (26 instytucji), alenie brakuje również uniwersytetów. Co jest powodem zadłużania się młodych ludzi? - Jedni zadłużają się, bo nie stać ich na utrzymanie się, a inni rzucają studia i zapominają, że z uczelnią też wiąże ich umowa, którą trzeba wypowiedzieć - wskazują eksperci w "Metrze".
Sprawdź koniecznie: Tytuł magistra bez studiów! Szokujące ogłoszenia w sieci
W ciągu ostatnich czterech latach liczba studentów zmniejszyła się o 300 tys., ale aż trzykrotnie wzrosła liczba tych, którzy mają zadłużenie. W długi najczęściej popadają żacy z Krakowa (średnio na 1300 zł). Jednak największe tarapaty finansowe mają studenci z Lublina - ich średnie zadłużenie to aż 3490 zł.
Źródło: "Metro"