Polska będzie testować skrócony czas pracy. Firmy biorące udział mogą dostać nawet milion złotych

Startuje pilotażowy program skróconego czasu pracy, w którym firmy mogą otrzymać dofinansowanie do kwoty 1 miliona złotych. Nabór rusza 14 sierpnia, a wnioski będą przyjmowane do 15 września. Pracodawcy przewidują, że najwięcej zgłoszeń wpłynie od firm, które pracują w biurach.

4 dni i 35 godzin tygodniowo. Krótszy czas pracy już od 1 lipca 2025

i

Autor: Getty Image 4 dni i 35 godzin tygodniowo. Krótszy czas pracy już od 1 lipca 2025
  • Rusza pilotażowy program skróconego czasu pracy z dofinansowaniem do 1 miliona złotych.
  • Program ma na celu poprawę zdrowia pracowników i zmniejszenie ryzyka wypalenia zawodowego.
  • Pracodawcy mogą zgłaszać autorskie projekty, ale muszą spełnić określone warunki.
  • Eksperci wyrażają obawy co do uniwersalności programu i jego wpływu na inflację.

Rusza pilotaż skróconego czasu pracy z dofinansowaniem

W kwietniu Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej (MRPiPS) ogłosiło przygotowania do pilotażu skróconego czasu pracy. Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, szefowa MRPiPS, podkreśliła, że to pierwsze tego typu przedsięwzięcie w tej części Europy.

Decyzja o wdrożeniu programu została uzasadniona analizami resortu pracy. Wynika z nich, że skrócenie czasu pracy (poniżej 8 godzin dziennie) wpływa korzystnie na zdrowie pracowników, zmniejsza ryzyko wypalenia zawodowego, ogranicza absencję chorobową i zmniejsza liczbę błędów w pracy. Co ważne, nie ma to negatywnego wpływu na wyniki finansowe firm.

Zasady udziału w pilotażu

Pod koniec czerwca ministerstwo opublikowało zasady udziału w pilotażu. Nabór wniosków rozpoczyna się 14 sierpnia i potrwa do 15 września 2025 roku. Listę projektów rekomendowanych do realizacji poznamy najpóźniej 15 października 2025 roku.

Aby zgłosić firmę do pilotażu, należy złożyć wniosek elektronicznie, za pośrednictwem specjalnego generatora na stronie internetowej ministerstwa. Wymagany będzie opis projektu, cele, założenia, mierniki oraz oświadczenia dotyczące sytuacji prawno-finansowej pracodawcy.

Firmy z sektora prywatnego są sceptyczne do skróconego czasu pracy?

Szymon Witkowski, główny legislator Pracodawców RP, w rozmowie z PAP ocenił, że zainteresowanie projektem w sektorze prywatnym nie będzie duże. "Zdecydowana większość wniosków będzie od firm, które mają możliwość pracy typowo biurowej. W handlu czy w produkcji skrócony tydzień pracy może być problematyczny" – stwierdził.

Jego zdaniem sklep nie skróci godzin pracy tylko dlatego, że pracownicy będą pracować krócej. Podobnie zakład produkcyjny nie zamknie się wcześniej. Luki trzeba by było uzupełnić dodatkowymi pracownikami, których trudno znaleźć.

Dodatkowe zatrudnienie zwiększyłoby koszty pracodawców, co mogłoby napędzić inflację. "Czystą demagogią jest twierdzenie, że przy skróconym czasie pracy możliwe jest zachowanie tego samego wynagrodzenia. Owszem, wynagrodzenie zostanie nominalnie takie samo, ale realnie inflacja zje wszystkie benefity" – wskazał Witkowski.

Ekspert uważa, że wdrożenie skróconego czasu pracy powinno być dobrowolne, a nie obowiązkowe.

Warunki uczestnictwa w pilotażu

W pilotażu mogą wziąć udział pracodawcy, którzy:

  • Prowadzą działalność od co najmniej 12 miesięcy.
  • Zatrudniają przynajmniej 75% pracowników na umowę o pracę.
  • Obejmą projektem co najmniej połowę załogi.
  • Utrzymają zatrudnienie na poziomie nie niższym niż 90% stanu początkowego.
  • Zagwarantują, że wynagrodzenia pracowników nie ulegną obniżeniu.

Pilotaż jest finansowany z Funduszu Pracy. Całkowita kwota na lata 2025-2027 to 50 mln zł, z czego maksymalnie 10 mln zł w 2025 roku. Maksymalne wsparcie na projekt to 1 mln zł, a koszt na pracownika nie może przekroczyć 20 tys. zł.

Pracodawcy mogą proponować autorskie projekty skróconego czasu pracy, dostosowane do potrzeb pracowników i możliwości firmy. Ministerstwo pracy podkreśla, że ważne jest różnorodne podejście – czterodniowy tydzień pracy, krótsza dniówka, dłuższy urlop, elastyczne godziny pracy.

Nie wszystkie firmy będzie stać na skrócenie czasu pracy?

Szymon Witkowski zauważył, że część pracodawców już oferuje takie rozwiązania. "Z pewnością w przyszłości zainteresowanie tym rozwiązaniem będzie rosło, aby zachęcić pracowników do danego przedsiębiorcy" – ocenił. Dodał jednak, że są to benefity dla firm, które stać na to finansowo i organizacyjnie.

- Nie mamy nic przeciwko pilotażowi, ale mamy problem z tym, że jest on sfinansowany z pieniędzy publicznych, z naszych podatków. To jest jednak eksperyment i można przewidzieć, jak się skończy. Można oczekiwać, że w grupie firm, które otrzymają dofinansowanie z publicznych pieniędzy, które związane są z typową pracą biurową, wnioski będą pozytywne. Innego zdania jest jednak zdecydowana większość rynku – powiedział Witkowski.

Etapy realizacji pilotażu

Realizacja pilotażu rozpoczyna się w dniu zawarcia umowy i dzieli się na trzy etapy:

  • Etap I: Przygotowanie do wprowadzenia skróconego czasu pracy (do 31 grudnia 2025 r.).
  • Etap II: Testowanie skróconego czasu pracy (1 stycznia 2026 r. – 31 grudnia 2026 r.).
  • Etap III: Podsumowanie projektu (do 15 maja 2027 r.).

Do tego terminu realizator musi przekazać sprawozdanie końcowe oraz ankiety od pracodawcy i pracowników.

Obecnie ustalanie i rozliczanie czasu pracy należy do pracodawcy, zgodnie z Kodeksem pracy. Przeciętnie tydzień pracy to 40 godzin, zasadniczo 5 dni w tygodniu, a dzień pracy to 8 godzin.

Super Biznes SE Google News
Pieniądze to nie wszystko - dr Sławomir Dudek
QUIZ PRL. Tak pracowano w PRL
Pytanie 1 z 16
Ten popularny w Polsce kobiecy zawód już nie istnieje. Chodzi o:
QUIZ PRL. Tak pracowano w Polsce Ludowej

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki